1Czegoś nie ogarniam. Jeśli to byli „Twoi” elektrycy, to znaczy, że im też dałeś klucze? I jakimś cudem otwierały one drzwi Twoje i sąsiada? A jeśli akurat przypadek, że sąsiad miał u siebie też elektryków, to czy „Twoi” elektrycy nigdy się nie pojawili? I nie naprostowali pomyłki? Mieszkałam kilka lat w szeregowcu, więc nikt mi nie wmówi, że klucze są takie same do drzwi sąsiada. Dla mnie mocno naciągana historia
2Ja też nie rozumiem o co chodzi. Ktoś załapał o co chodzi z tymi elektrykami? Dlaczego oni byli u sąsiada?
3Domki szeregowe pewnie sprzedane zostaly w stanie surowym, wiec prace remontowe trwaly w kilku mieszkaniach nadal, po prostu zbiegiem okolicznosci sasiad tez mial w ten dzien ekipe elektrykow, ktora wpuscila nieszczesnych budowlancow do srodka.
4Chwila, jak sasiad przestal patrzec wilkiem dopiero kilka miesiecy po? Nie przeprosiliscie? Nie naprawiliscie szkod z wlasnej kieszeni, czy ekipa remontowa nie naprawila szkod? To wina ekipy, wiec sprawa powinna byc zalatwiona od razu.
5Ta sama historia w Zetce była opowiedziana...
6Po frazie "mega słabe"wiedziałem,że to fantazje będą.
7Ta historia nie byłaby tak niespójnie napisana gdyby osoba, która wrzuciła ją na YAFUDa precyzyjniej spisała to co usłyszała dzisiaj w Radiu Zet.
Dziekuje Kapitanie;)
Slyszalam to w radiu w piątek..
| Najczęściej komentowane teksty | |
|---|---|
| Ostatnie 7 dni | |
| Ostatnie 30 dni | |
| Ogólnie | |
KapitanOczywisty | 92.40.249.* | 01 Czerwca, 2018 16:54
Domki szeregowe pewnie sprzedane zostaly w stanie surowym, wiec prace remontowe trwaly w kilku mieszkaniach nadal, po prostu zbiegiem okolicznosci sasiad tez mial w ten dzien ekipe elektrykow, ktora wpuscila nieszczesnych budowlancow do srodka.