No cóż... Przynajmniej nie próbowała zostać w waszej rodzinie przez podrywanie ciebie...
Ej, gościu, trochę empatii! Rozumiem, że ta sytuacja była dla ciebie niezbyt komfortowa, ale dla takiej nastolatki zerwanie to koniec świata i nic dziwnego, że była w rozsypce. Na przyszłość powiedz synowi, że takie sprawy załatwia się na tzw. "neutralnym gruncie":)
I nie wykorzystuje ojca, by się potem z rozsypaną dziewczyną męczył.
Dokładnie, trzeba patrzeć perspektywą nastolatka;) I rzeczywiście pogadać z synem że lepiej będzie jeśli np pójdzie z dziewczyną do kawiarni.
Ojciec mógł spróbować przejąć dziewczynę. Młoda, naiwna, a że akurat była w trudnym momencie życia, to mogło pójść nadzwyczaj gładko...
Nie wszyscy się puszczają na lewo i prawo jak twoi rodzice.
Na jakiej podstawie opierasz te obraźliwe oskarżenia?
I tam zrobi mu wiochy? No bez przesady tam tez są ludzie i nie maja ochoty na płacz rozhisteryzowanej nastolatki..
Nie, wyjdzie z kawiarni i ma to w dupie. A dziewczynę usunie obsługa. Problem rozwiązany.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Ann | 91.150.190.* | 29 Sierpnia, 2018 22:58
Ej, gościu, trochę empatii! Rozumiem, że ta sytuacja była dla ciebie niezbyt komfortowa, ale dla takiej nastolatki zerwanie to koniec świata i nic dziwnego, że była w rozsypce. Na przyszłość powiedz synowi, że takie sprawy załatwia się na tzw. "neutralnym gruncie":)