Może jechałaś prosto w miejscu, gdzie droga z pierwszeństwem skręca w prawo, a prosto jest już droga bez pierwszeństwa. W takiej sytuacji dajemy kierunkowskaz w lewo, nawet jeśli jedziemy prosto. Kierowca drugiego samochodu był po Twojej lewej i też chciał jechać prosto, włączając się na drogę z pierwszeństwem. Gdybyś zrobiła tak, jak sugerowałaś brakiem kierunkowskazu, czyli skręciła w prawo, zostając na drodze z pierwszeństwem, to byście się oboje zmieścili...
Oświeć nas, proszę, czego nie zrozumiałeś w treści: "Z podporządkowanej wyjechał mi facet(...)". Nawet jeżeli by jechała absolutnie nieprzepisowo, wyprzedzała na ciągłej, itd., to winna jest osoba wyjeżdżająca z drogi podporządkowanej. Takie przepisy.
Z tym wyprzedzeniem na ciągłej to akurat różnie bywa, jak się udowodni w sądzie, że ktoś wyprzedzał na ciągłej i nie miało się szans zareagować to można wygrać, ale fakt, mogła sobie włączyć kierunkowskaz nawet w lewo jadąc w prawo i wina tego kto z podporządkowanej jedzie.
Proszę, powiedz że nie masz prawa jazdy. Bo jeśli masz, to lepiej je oddaj, bo piszesz bzdury. Od kiedy kierunkowskaz sygnalizuje opuszczenie drogi z pierwszeństwem? Jak głupim trzeba być, by na coś takiego wpaść?
Kierunkowskazem sygnalizujemy chęć zmiany pasa ruchu lub kierunku ruchu. Jadąc prosto przy łamanym pierwszeństwie jedziemy (co okaże się niezwykłe) prosto. A czy samochody mają kierunkowskazy "na wprost"? No chyba jednak nie.
Jeśli ktoś ma wątpliwości, to polecam poczytać przepisy.
Mam już rok prawo jazdy i jeżdżę bezpiecznie. Jak opuszczam drogę z pierwszeństwem na wprost, to daję kierunkowskaz, taki jest zwyczaj i kultura jazdy.
A co zrobisz jeżeli na tym skrzyżowaniu będziesz chciał skręcić w lewo?
To oddaj bo chyba w chipsach znalazłeś... nigdy o takim zwyczaju nie słyszałem jak jeżdżę już 12 lat...
Opuszczanie drogi z pierwszeństwem... przyspieszanie też sygnalizujesz?
Już rok. Hmm...prawie ekspert;)
Nap1erdala klaksonem
z tymi kierunkowskazami to się wszystkim konkretnie porąbało i zdecydowanie są nadużywane po co np włączać to przy wjeździe na rondo kiedy każdy wie że musowo należy jechać w prawo więc wystarczy włączyć przy zjeździe i tak samo gdy droga z pierwszeństwem skręca w bok to nie zmieniając pasa ruchu też nie powinno się innych o tym informować a jedynie wtedy gdy wjeżdżamy na z niej na podporządkowaną
Zdecydowanie nie masz racji.
Kierunkowskaz przy wjeździe ba rondo włącza się żeby zakomunikować kierowcom, ze misza czekać. Taki zwyczaj z zachodu, nie został uregulowany w przepisach.
Co innego z droga z pierwszeństwem. Nieważne czy masz pierwszeństwo czy nie, jeśli zmieniasz kierunek jazdy na skrzyżowaniu, masz obowiązek to zasygnalizować. Pierwszeństwo oznacza tylko i aż tyle, ze pozostali misza Cię przepuścić, ale kierunkowskaz mówi im co zamierzasz zrobić. Skrzyżowanie jest skrzyżowaniem.
hwdp - bo kiedyś tak uczono, więc jak ktoś ma prawo jazdy starszej daty, albo młody uczył się od rodzica, to będzie migał przy wjeździe na rondo. Potem zmieniono na "tylko przy zjeździe".
Na moich naukach była taka sytuacja - zakaz jazdy prosto, nie było drogi w lewo, a mi znak oznajmiał "nakaz jazdy w prawo". I w takie sytuacji, choć teoretycznie wyboru nie masz, trzeba wrzucić kierunek w prawo. By inni wiedzieli, że jednak wiesz co robisz i nie polecisz na wprost, wbrew przepisom. Tak samo na skrzyżowaniu, gdzie pierwszeństwo sobie skręca (np. w prawo). Jak wtedy poinformować, że jedziesz na wprost? Wrzucając kierunkowskaz w lewo? Ale w lewo też jest droga, to jak?
Inna sprawa, że kierunkowskazom się nie ufa i żadne tłumaczenie "migał, więc powinien skręcić"u policjantów nie przejdzie.
'Kierunkowskaz przy wjeździe ba rondo włącza się żeby zakomunikować kierowcom, ze misza czekać"- Po prostu, kur*a, nie do wiary. Mam tylko nadzieję, że nie jeździsz po moim mieście. To już nawet nie jest prawo jazdy znalezione w chipsach. To musi być prawo jazdy kupione, bo przecież nie wydaje się PJ komuś z IQ poniżej temperatury pokojowej.
Jeśli tak robisz, to serio, poczytaj przepisy. A jeśli masz problem z czytaniem, to polecam program Jedź bezpiecznie (jest na yt). Tam naprawdę dobry ekspert tłumaczy różne zagadnienia. Naprawdę polecam, będzie bezpieczniej dla wszystkich.
Aż to skomentuję bo płakać mi się chce jak czytam niektóre wypowiedzi. 1) Rondo - wrzucony kierunek w prawo sygnalizuje zjazd pierwszym zjazdem, pojazd czekający na wjazd może w tym momencie "wskoczyć"na rondo. Brak kierunku oznacza "jadę na wprost"i dopiero przy zjeździe wrzuca się prawy kierunek, żeby kolejne auto mogło w tym czasie wjechać. Kierunek w lewo oznacza, uwaga kur*a - skręcanie w lewo, czyli zjazd trzecim zjazdem, czyli objezdzam 3/4 ronda. Ewentualnie też w ten sposób sygnalizuje się zawracanie. A wszystko to po to żeby ruch na rondzie był płynny i nie trzeba było się domyślać czy mozna już wjechać czy nie 2) Droga z pierwszeństwem - mnie uczono, że kierowca drogę z pierwszeństwem ma traktować zawsze tak jakby jechał cały czas prosto. Jeśli się po niej porusza to w przypadku łamanego pierwszeństwa nie sygnalizuje tego, że nadal się po niej porusza. Sygnalizuje się tylko zjazdy z drogi z pierwszeństwem.
3/4 ronda? A co w przypadku ronda, które mają zdecydowanie więcej wyjazdów? Jak określić gdzie jest 3/4? Kątomierzem? Lewy kierunkowskaz na rondzie tylko i wyłącznie przy zmianie pasa ruchu na rondzie wielopasmowym.
Co do drogi z łamanym pierwszeństwem - zgodnie z przepisami sygnalizujemy zmianę kierunku jazdy, nie zjazd z drogi z pierwszeństwem. Nawet nie wiem jakie ktoś może mieć logiczne argumenty przeciwko temu. Bezpieczeństwo? Na pewno nie. Przykładowo: jedziesz drogą z łamanym pierwszeństwem w lewo. Ty jedziesz prosto, czyli co? Dajesz kierunek w prawo? Pojazd wyjeżdżający z prawej może zinterpretować to jako skręcanie w prawo, czyli z drogi, z której wyjeżdża. Wtedy on teoretycznie może bezpiecznie wyjechać, ale nie, bo ktoś ma jakieś z dupy nawyki, które nie są logiczne. Jest wiele takich skrzyżowań, na których przez taki nieprawidłowy kierunkowskaz są kolizje.
Ja mam prawo jazdy 13 lat i nigdy tak nie robię. A wiesz dlaczego? Bo sygnalizuje zamiar. Masz zamiar skrętu w lewo i skręcasz w lewo. Nie sygnalizujesz skrętu bo widać co robisz. Poczytaj przepisy
Zapamiętajcie tę regułę bo jestem autorytetem: prawy kierunkowskaz przy WJEŹDZIE na rondo, TYLKO i wyłącznie jeśli chcesz zjechać pierwszym zjazdem. Nie piszcie proszę bzdur o lewym kierunkowskazie przy wjeździe na rondo "bo bendem zjeżdżał w lewo". Bzdury! Jeśli zjeżdżasz z ronda to wtedy prawy kierunek. BRAK KIERUNKOWSKAZU OZNACZA, ŻE JEDZIESZ DALEJ RONDEM. Samochody na wjazdach muszą czekać. Na rondzie NIE UŻYWA się lewego kierunkowskazu, chyba że chcesz zmienić pas z zewnętrznego na wewnętrzny. Koniec, kropka.
Zniszczyła system swoim rocznym doswiadczeniem i brakiem znajomości przepisow. Brak sygnalisowania kierunkowskasem oznacza, ze jade po głównej. Swietnie
Jeżeli "zgodnie z przepisami sygnalizujemy zmianę kierunku jazdy", to rozumiem, że na zakrętach włączasz kierunkowskaz.
Pytanie, czy na wszystkich, czy tylko na tych "ostrzejszych".
Kodeks mówi o sygnalizacji zmiany pasa ruchu, a jazda na wprost przy łamanym pierwszeństwie JEST zmianą pasa ruchu. Koniec i kropka.
A że nie da się rozróżnić, czy przy pierwszeństwie prawoskrętnym kierujesz się na wprost, czy na prawo? No, nie da się, niestety. Są także skrzyżowania, gdzie w bok (np. w prawo) odchodzi więcej, niż jedna droga. Jak masz zasygnalizować w którą chcesz zjechać? Znowu, nie da się.
Guzik się znacie. Jak droga z pierwszeństwem skręca w lewo, a kierowca chce jechać prosto w podporządkowaną, to powinien w czasie jazdy zaciągnąć hamulec ręczny, obrócić się o 90 stopni w lewo, włączyć prawy kierunkowskaz (tak, że teraz wskazywałby drogę podporządkowaną) i zjechać z głównej bokiem. Następnie obrócić się o 90 stopni w prawo, zwolnić ręczny i kontynuować jazdę przodem.
A tak na serio, jak czytam te wszystkie fantazje na temat KRD i widzę, z jaką zaciekłością każdy broni swojej wersji, to nabieram przekonania, że to nie stan dróg jest u nas główną przyczyną wypadków.
*miało być KD
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Vkandis [YAFUD.pl] | 20 Listopada, 2018 01:55
Oświeć nas, proszę, czego nie zrozumiałeś w treści: "Z podporządkowanej wyjechał mi facet(...)". Nawet jeżeli by jechała absolutnie nieprzepisowo, wyprzedzała na ciągłej, itd., to winna jest osoba wyjeżdżająca z drogi podporządkowanej. Takie przepisy.
Autorytet | 188.29.165.* | 20 Listopada, 2018 15:47
Zapamiętajcie tę regułę bo jestem autorytetem: prawy kierunkowskaz przy WJEŹDZIE na rondo, TYLKO i wyłącznie jeśli chcesz zjechać pierwszym zjazdem. Nie piszcie proszę bzdur o lewym kierunkowskazie przy wjeździe na rondo "bo bendem zjeżdżał w lewo". Bzdury! Jeśli zjeżdżasz z ronda to wtedy prawy kierunek. BRAK KIERUNKOWSKAZU OZNACZA, ŻE JEDZIESZ DALEJ RONDEM. Samochody na wjazdach muszą czekać. Na rondzie NIE UŻYWA się lewego kierunkowskazu, chyba że chcesz zmienić pas z zewnętrznego na wewnętrzny. Koniec, kropka.