24.11.2018 17:41#42045
?Głosy: 46Komentarze: 10Nasz 5-letni synek grzebał ostatnio ukradkiem w nosie, a mąż trochę za szybko najechał na leżącego policjanta. Skończyło się na zwichniętym palcu i naprawdę sporej ilości krwi z nosa. Mam nadzieję, że obaj się czegoś nauczą... YAFUD
?Głosy: 46Komentarze: 10Najlepszy komentarz
Wszystkie komentarze
![[+]](//static.yafud.pl/images/pixel.gif "Dobry komentarz")
-2
1Na co najechał?
- 62
to bylo w aucie i najechal na próg zwalniający
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Ja nie wiem [ Zobacz ] - 13
No głupim to trzeba wszystko tłumaczyć :/
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Kit [ Zobacz ] - -44
Może gdyby te „turbo madki” nie używały języka pięciolatków to można by było zrozumieć
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika No [ Zobacz ] - 2
6Kit już sprawę wyjaśnił, krótko, ale od razu widać, że ma bogate słownictwo.
- 7
7Akurat leżący policjant to dość stare określenie.. A gimby od razu rzucają się na autorkę.
- 4
8Ewentualnie spiacy policjant :)
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika Ryso [ Zobacz ] - 09
Autorko, czy ty masz prawo jazdy? Bo to, co dla ciebie było "za szybko najechał"mogło równie dobrze być źle położonym progiem zwalniającym.
- -110
Bo, naturalnie, gdybyś to Ty prowadziła to byś najechała poprawnie, a synek akurat grzebałby w uchu.
To Ty jesteś swoim największym YAFUDem.
A tak w ogóle to gdybyś wyszła za Zenka to byłabyś szczęśliwa. :>
![[+]](http://static.yafud.pl/images/pixel.gif "Dobry komentarz"){kind=tracking}
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Zobacz komentarze do innych wpadek
Statystyki śmiesznych tekstów
| Najczęściej komentowane teksty | |
|---|---|
| Ostatnie 7 dni | |
| Ostatnie 30 dni | |
| Ogólnie | |
©Copyright 2009-2024 YAFUD.PL - Tekstowe demotywatory, śmieszne teksty, wpadki i historie z życia wzięte to nasz sposób na dobry humor. Polityka prywatności.
Ryso [YAFUD.pl] | 25 Listopada, 2018 01:22
Akurat leżący policjant to dość stare określenie.. A gimby od razu rzucają się na autorkę.