Dobrze, że od dwóch lat wszędzie nie jeździsz czołgiem...
Nie, przecież wtedy by się nie wciskał między dwa samochody, bo wiedziałby, że się nie zmieści :)
Dobrze, że od dwóch lat nie r*chasz, bo z przyzwyczajenia byś wszystkich wyr*chał
Jak ja nienawidzę gdy rowerzyści się tak wpychają na skrzyżowaniach. Przy wyprzedzaniu ich to "hurr durr, bezpieczny odstęp", a sami go nie zachowują wciskając się pomiędzy samochody, które uczestniczą w ruchu drogowym (co z tego, że stoją! Stoją na światłach, a nie parkingu czy poboczu więc są w ruchu wg przepisów!).
Potem wyprzedzaj takiego debila. Teoretycznie za wyprzedzenie go na skrzyżowaniu jest mandat, bo nie można na skrzyżowaniu wyprzedzać. Nawet roweru. Czyli ciąg samochodów musi się wlec, wiele osób nie zdąży przejechać na zielonym, bo peda.larz MUSI sobie podjechać bliżej.
Peda.larzu, takie wciskanie się między stojące samochody jest wbrew przepisom ruchu drogowego! No tak, ale który peda.larz je zna? Żaden.
Oddaj prawo jazdy, jeżeli wygrałeś je w chipsch, bo stwarzasz realne zagrozenie. Rowerzysta ma prawo wyprzedzać pojazdy stojące w korku. Art 24 PORD pkt 12
Po prostu jesteś debilem.
Kim trzeba być żeby pomylić rower z autem.
Również nie rozumiem dlaczego rowerzyści zawsze na światłach jadą na przód. Wszyscy się stresują i czasem nie da się wyprzedzić. :(
Z zachowaniem bezpiecznej odległości. Potrącenie mi lusterka kierownicą i wciskanie się to nie jest zachowanie przepisowej odległości. Ten sam artykuł, punkt 2. "Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu."A ZWŁASZCZA BEZPIECZNY ODSTĘP.
Bo są debilami bez znajomości przepisów. Prawo jazdy mam prawie 10 lat, wcześniej poruszalam się skuterem, więc mamy z 14 lat poruszania się w ruchu drogowym pojazdem silnikowym. Raz. Raz przez te 14 lat się zdążyło, że rowerzysta stojąc pierwszy przy skrzyżowaniu przesunął maksymalnie do krawędzi pasa bym mogła "na strzalce"skręcić w prawo (rowerzysta zmierzał prosto).
Zgodnie z przepisami rower ma prawo wyprzedzać samochody z ich prawej strony.
Ja tak nie robię. Nie rozumiem po co przeciskac się do przodu, jak i tak zaraz te same auta będą mnie wyprzedzać. Nie lubię jak mnie samochód wyprzedza, kiedy jadę rowerem, więc sobie tego oszczędzam, jak mogę.
Bardzo trafny komentarz;-)
Czego nie rozumiesz w słowach "z zachowaniem bezpiecznego odstępu"? Upośledony/a jesteś, że nie potrafisz przeczytać komentarzy powyżej? Rowerzysta musi zachować MINIMUM metr odstępu gdy wyprzedza samochód nie ważne z której strony. A jakoś nie widzę by mieli miejsce chociaż na kierownicę nie mówiąc o metrze ODSTĘPU pomiędzy ich kierownicą a moim lusterkiem.
Myślałem, że jadę rowerem, a to był samochód YAFUD
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
advis [YAFUD.pl] | 26 Listopada, 2018 20:28
Dobrze, że od dwóch lat wszędzie nie jeździsz czołgiem...
Ryso [YAFUD.pl] | 27 Listopada, 2018 23:13
Również nie rozumiem dlaczego rowerzyści zawsze na światłach jadą na przód. Wszyscy się stresują i czasem nie da się wyprzedzić. :(