Pas wychowawczy powinien powiedzieć mu, że tak się nie robi...
My kiedyś dostawaliśmy pasem i jakoś żyjemy, dzisiejsza młodzież, jeśli nie potrafi się zachować, też zasługuje na takie wychowanie, nic im się nie stanie, to nie porcelana.
Mysle, ze nie zrobil tego spwcjalnie. za to tez ukarasz pasem? nie bedzie to wyladowanie na dziecku zlosci plynacej z bolu? przemysl, moze.
Jak wbije innemu dziecku widelec w rękę w trakcie zabawy na szkolnej stołówce to też powiesz, że nic się nie stało bo nie specjalnie? Tu nie chodzi o celowość tylko wyobraźnię! Dziecko musi potrafić sobie wyobrazić konsekwencję swoich czynów, a wizja pasa za błędy potrafi nauczyć przewidywania skutków.
Bicie uczy przemocy. Jeśli wbije innemu dziecku widelec w rękę przez przypadek, to jest to wypadek i za to odpowiada rodzic - odszkodowaniem = to są konsekwencje. Dorosłego też byś zbił za taki wypadek? Czy żądał odszkodowania? A dziecko można zbić? Czemu? Bo jest słabsze, mniejsze, nie obroni się, nie pozwie cię do sądu za pobicie? Dorosłego za to samo nie uderzysz bo się będzie bronić. Czy dziecko to jakiś gorszy człowiek, że można je bić?
Gdyby wbił ten widelec celowo, z premedytacją, no to mamy już grubszy problem, bo dzieciak stosuje przemoc - tu trzeba szukać przyczyny, dlaczego to zrobił. Czasami przyczyna jest prosta - rodzice w domu wyładowują się na dzieciaku - biją go, więc dzieciak wyładowuje się na innych, słabszych dzieciach w szkole, bo jest tego nauczony. Bo jest nauczony przemocy poprzez stosowanie jej na nim. I tu trzeba psychologa, również kary dla rodziców, bo to oni odpowiadają za to jak ich pociecha traktuje innych.
Bicie to nie wychowanie - bicie to uczenie rozwiązywania problemów przemocą.
Dużo dorosłych nie potrafi wyobrazić sobie konsekwencji swoich czynów, mimo, że są oczywiste (np. prowadzenie samochodu po pijaku, jazda zimą na letnich). Ich też będziesz bił pasem?
Chcę to zobaczyć.
Ehh, pewnie jesteś trollem, ale na świecie nie brakuje ludzi, którzy tak naprawdę myślą. To jest straszne.
Człowiek wyobraźni i przewidywania konsekwencji uczy sie znacznie pozniej, niz w wieku, w ktorym bawi sie w stracanie baniek. Zapomnial wol jak cieleciem byl?
my kiedys dostawalismy pasem, a nasze spoleczenstwo wcale nie przoduje w swiatowych rankingach uprzejmosci i dobrym wychowaniu. dlaczego?
ja za mlodu dostawalem lanie i preferowalem ta kare nad inne. to byla tylko chwila bolu i zalatwione. gorsze byly zakazy wychodzenia z domu, nudzilem sie jak mops. jesli za dane zachowanie grozilo tylko lanie, to traktowalem to jako zerowe odstraszanie, a moze nawet zachecanie. w koncu najgorsze co mnie spotka, to maksymalnie kilka minut wrzeszczenia ze niby strasznie boli, az rodzicowi zrobi sie glupio.
No właśnie, jakoś żyjemy - w większości przypadków byle jak, byleby tylko żyć.
To ja proponuje, by zwolennicy stosowania przemocy wobec dzieci mieli tatuaż w widocznym miejscu, który by informował społeczeństwo, że jeśli ten oto osobnik zachowa się niezgodnie z wolą społeczeństwa, to społeczeństwo może mu wymierzyć karę - np. pas wychowawczy. Jeśli taki osobnik zrobi błąd w pracy, to wtedy szef miałby prawo zastosować wobec takiego pracownika pas wychowawczy - przełożenie przez kolano i lanie na gołą dupę.
Idąc twoim tokiem rozumowania, rodzic stosujący przemoc wobec dziecka też nie potrafi się zachować i w związku z tym zasługuje na takie zachowanie ze strony dziecka, tj. dziecko ma prawo, a nawet OBOWIĄZEK, pobić rodzica. W końcu rodzicowi nic się nie stanie, to nie porcelana. :)
Ludzie, którzy byli bici w dzieciństwie, a następnie w dorosłym życiu preferujący przemoc wobec dzieci, zawsze twierdzą, że byli bici i wyrośli na ludzi. No właśnie nie, moi drodzy, nie wyrośliście na ludzi. Wyrośliście na sadystów, którzy pragną się odegrać za swoje krzywdy na następnym pokoleniu. W końcu dzieciaka łatwiej pobić - jest mniejszy, słabszy i zależny od was. Ciekawe, że gdyby wam jakiś 2-metrowy Sebek spuścił łomot, to byście pierwsi krzyczeli, żeby zamknąć bandytę.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
jajo | 80.49.226.* | 08 Lutego, 2019 00:36
Bicie uczy przemocy. Jeśli wbije innemu dziecku widelec w rękę przez przypadek, to jest to wypadek i za to odpowiada rodzic - odszkodowaniem = to są konsekwencje. Dorosłego też byś zbił za taki wypadek? Czy żądał odszkodowania? A dziecko można zbić? Czemu? Bo jest słabsze, mniejsze, nie obroni się, nie pozwie cię do sądu za pobicie? Dorosłego za to samo nie uderzysz bo się będzie bronić. Czy dziecko to jakiś gorszy człowiek, że można je bić?
Gdyby wbił ten widelec celowo, z premedytacją, no to mamy już grubszy problem, bo dzieciak stosuje przemoc - tu trzeba szukać przyczyny, dlaczego to zrobił. Czasami przyczyna jest prosta - rodzice w domu wyładowują się na dzieciaku - biją go, więc dzieciak wyładowuje się na innych, słabszych dzieciach w szkole, bo jest tego nauczony. Bo jest nauczony przemocy poprzez stosowanie jej na nim. I tu trzeba psychologa, również kary dla rodziców, bo to oni odpowiadają za to jak ich pociecha traktuje innych.
Bicie to nie wychowanie - bicie to uczenie rozwiązywania problemów przemocą.