Trzeba było nie żenić się ze świruską, widziały gały co brały
Rozumiem ją. Też mam taki swój talizman
Pomijając magiczne talizmany, to też bym się obraziła na męża, gdyby się okazało, że po zapewne kilku latach związku zapomina o rzeczach, które z różnych powodów są dla mnie ważne
To strasznie stara ta "magiczna karta"...
A teraz wyobraź sobie, że żona wyrzuca do śmieci twój pierwszy zestaw klocków Lego, który dostałeś od swojej ulubionej (i już dawno nieżyjącej) babci, kiedy miałeś 5 lat i z samego sentymentu trzymasz go, żeby ci o niej przypominał.
Zależy, czy zrobiła to celowo po złości, czy też - chciała posprzątać, żeby mi było przyjemnie i w roztargnieniu zapomniała, że to stare pudło ma dla mnie jakąś wartość. W drugim wypadku - bym wybaczył i nie robił problemów.
eh przywiazywanie sie do rzeczy jest tak samo glupie jak trzymanie kart w takich miejscach o ktorych mozna zapomniec
Rozsądny komentarz - szkoda, że dziś to taka rzadkość.
Zrób jej nowy talizman, i powiedz że nie tylko będzie chronił od koszmarów, ale też jest napełniony miłością do niej :3 To chyba dobry pomysł na przeprosiny :)
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Cosiek | 37.248.159.* | 22 Kwietnia, 2019 20:17
A teraz wyobraź sobie, że żona wyrzuca do śmieci twój pierwszy zestaw klocków Lego, który dostałeś od swojej ulubionej (i już dawno nieżyjącej) babci, kiedy miałeś 5 lat i z samego sentymentu trzymasz go, żeby ci o niej przypominał.