Moja matka tak z bomby powiedziała mi dzisiaj: "Zdajesz sobie sprawę, że należysz do tych dziewczyn, które muszą zmienić w sobie dosłownie wszystko żeby mieć szansę na przyzwoitego chłopaka?". Wzięła mnie z zaskoczenia, więc w odpowiedzi tylko głupio się zaśmiałam. Mama od razu dorzuciła wyraźnie zirytowana: "No na przykład ten Twój śmiech. Koniecznie musisz coś z nim zrobić". Fajnie czuć taką bezwarunkową miłość od rodzicielki. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Utuv | 93.180.179.* | 16 Grudnia, 2019 21:23
Zacznij od odcięcia się od toksycznej matki. Co za idiotka, chyba sama ma jakieś kompleksy.
1
2
Ktoś | 89.76.231.* | 16 Grudnia, 2019 22:02
To prawda, że czesto kompleksy sa przenoszone z matki na córkę i tak dalej. Sam kiedys byłem świadkiem jak mama powiedziała córce, że ma grube łydki. A jak potem się spytałem dlaczego tak mowi, przecież aż tak grubych łydek nie ma, żeby jej to wytykać to powiedziała, że nie wie, bo jej tak mama (babcia) mówiła i myślała, że to rodzinne... A do Autorki: na przyszłośc poćwicz: na przyzwoitego może nie mam szans, ale nie każdy tego szuka;-)
Z takimi osobami jak matka autorki w ogole nie nalezy schodzic w zadna dyskusje. Jesli autorka jakkolwiek jej odpowie, to ta zawsze jej dogryzie. A jak nie bedzie miala juz jak, to i tak znajdzie, powie ze jest bezczelna, glupia, ze do niczego sie nie nadaje itd... takie osoby zwyczajnie olewa sie, a jak juz nie trzeba z nimi mieszkac, przebywac, to urywa sie kontakt. Raz na zawsze.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Ktoś[ Zobacz ]
No chyba, że jest taka jak ty i lubi jak się ją obraża. Ty po to tutaj piszesz te swoje głupoty i nie możesz się wyrwać. Może ona ma tak samo?
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Natura_Rzeczy[ Zobacz ]
0
5
MartynEm | 89.76.0.* | 17 Grudnia, 2019 00:51
No, moja rodzicielka to taka sama osoba. Ważę 56kg (wzrost 160cm) i mama raz na jakiś czas mówi mi, że przytyłam i jak czasem chodzimy na zakupy to mówi mi, że "Coo, po co bierzesz rozmiar 36 (mam taki od 10 lat), widzę, że ostatnio przytyłaś i się nie mieścisz, weź 38 albo 40":D Dodam, że ona jest mojego wzrostu, a wazy 98kg :D Chociaż ja o tym yafudów nie będę pisać, przyzwyczaiłam się do tej jej gadki, bo zauważyłam w pewnym momencie, że ona u wszystkich widzi wady, ale nie u siebie. Polecam mieć dystans do takich spraw. Oczywiście jak byłam nastolatką to strasznie mnie bolało, że mama mówi, że mam nie żreć, że znów przytyje, chociaż ona sama przy identycznym wzroście ważyła 40kg więcej, a ja miałam normalną wagę (w gimnazjum trochę ponad normę, ale od liceum nie ważyłam więcej niż 58kg). Ale jak zauwazżyłam właśnie, że ona gada tak na każdego + raz na jakiś czas mi powiedziała, że jestem tłusta albo przytyłam, a ja widziałam, że ona jest dwa razy większa ode mnie, to po prostu przestałam się przejmować. Poza tymi bezsensownymi uwagami moja mama to jest na prawdę złota kobieta, więc może ktoś wie na czym polega problem, że wyzywa mnie od grubasów raz na jakiś czas, a ogólnie to mnie wychwala przed wszystkimi, że jestem wykształcona i wspaniała córka.
Trochę chaotycznie napisałam, przepraszam za to. Pozdrawiam Was i życzę wesołego tygodnia przed Świętami :D
-2
6
just_me | 37.47.231.* | 17 Grudnia, 2019 03:59
A tobie mama co mówiła?
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Natura_Rzeczy[ Zobacz ]
-3
7
WWSS | 205.175.202.* | 17 Grudnia, 2019 08:23
Ile masz lat? Bo chcesz żeby cie traktowano jak 2 latka który zrobi kupe i mama mówi o jaka piękna.
Może cie bezwarunkowo kochać a jednocześnie widzieć twoje wady itp - takie to trudne do ogarnięcia?
Matka jak najbardziej powinna zwrócić uwagę córce jeśli widzi jakieś wady, ale w normalny cywilizowany sposób. A takimi tekstami może co najwyżej wprowadzić ją w kompleksy. Gdyby autorka nie zdawała sobie sprawy z tego, że jej waga jest w normie, to kto wie czy w skrajnym przypadku nawet nie popadła by w anoreksje by tylko zadowolić matkę. Pamiętajmy, że bezwarunkowa miłość działa w obie strony i wiele dziewczyn jest w stanie poświęcić nawet swoje zdrowie by tylko uszczęśliwić kogoś kogo kochają.
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika WWSS[ Zobacz ]
Mała korekta- nie autorka tekstu, tylko komentarz MartynEm;)
W odpowiedzi na komenatrz #8 użytkownika Maa[ Zobacz ]
-3
10
fejk | 185.157.12.* | 17 Grudnia, 2019 09:21
Toksyczność toksycznością, ale sama autorka napisała, że to był pierwszy raz ("...z bomby powiedziała...") i była kompletnie zaskoczona. Więc bardziej prawdopodobne, że mama miała kapitalnie zły dzień w pracy, a nie że to codzienne, długotrwałe zachowanie. Albo mama sobie uświadomiła, że latorośl ma 30+ lat, a nadal z nią mieszka, więc zaczęła szukać przyczyny (w dziecku). Może też od dłuższego czasu rośnie konflikt, którego autorka nie jest świadoma, a że mama np. nie umie rozmawiać (i nie powie córce "nie pomagasz mi w domu/nie dokładasz się do budżetu, a też tu mieszkasz"), tylko czeka aż się domyśli, to drażni ją wszystko, co dotyczy córki - od jej wyglądu, po śmiech, a pewnie i gestykulacja też byłaby fe.
1
11
UTTP | 37.47.26.* | 17 Grudnia, 2019 11:11
Myślę, że może mieć kompleksy z powodu swojej wagi i próbuje rozładowywać je na Tobie.
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika MartynEm[ Zobacz ]
-4
12
Aaa | 5.173.152.* | 17 Grudnia, 2019 16:42
Dzis minusy to dostalas chyba dla zasady bo choc raz napisalas cos z sensem
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Natura_Rzeczy[ Zobacz ]
Zaraz rok 2020, dla kobiet znalezienie faceta nie jest szczytem marzeń.
0
14
A | 77.65.107.* | 18 Grudnia, 2019 04:58
Chwali Cię przed innymi..raczej chwali siebie, że taka córkę wychowała. Gdyby była taka złota kobieta to by się nie wyzywala, a robi to zapewne z zazdrości.
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika MartynEm[ Zobacz ]
0
15
A | 77.65.107.* | 18 Grudnia, 2019 04:59
Ja tu żadnej milosci ze strony matki nie widzę,a tym bardziej bezwarunkowej.
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika WWSS[ Zobacz ]
0
16
A | 77.65.107.* | 18 Grudnia, 2019 05:01
To,że "z bomby"nie oznacza koniecznie, że to był pierwszy raz, po prostu powiedziała to autorce z zaskoczenia, gdy nic na to nie wskazywało
W odpowiedzi na komenatrz #10 użytkownika fejk[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Utuv | 93.180.179.* | 16 Grudnia, 2019 21:23
Zacznij od odcięcia się od toksycznej matki. Co za idiotka, chyba sama ma jakieś kompleksy.
Ktoś | 89.76.231.* | 16 Grudnia, 2019 22:02
To prawda, że czesto kompleksy sa przenoszone z matki na córkę i tak dalej. Sam kiedys byłem świadkiem jak mama powiedziała córce, że ma grube łydki. A jak potem się spytałem dlaczego tak mowi, przecież aż tak grubych łydek nie ma, żeby jej to wytykać to powiedziała, że nie wie, bo jej tak mama (babcia) mówiła i myślała, że to rodzinne...
A do Autorki: na przyszłośc poćwicz: na przyzwoitego może nie mam szans, ale nie każdy tego szuka;-)
Natura_Rzeczy | 188.146.228.* | 17 Grudnia, 2019 00:21
Z takimi osobami jak matka autorki w ogole nie nalezy schodzic w zadna dyskusje. Jesli autorka jakkolwiek jej odpowie, to ta zawsze jej dogryzie. A jak nie bedzie miala juz jak, to i tak znajdzie, powie ze jest bezczelna, glupia, ze do niczego sie nie nadaje itd...
takie osoby zwyczajnie olewa sie, a jak juz nie trzeba z nimi mieszkac, przebywac, to urywa sie kontakt. Raz na zawsze.
psycholog | 185.244.214.* | 17 Grudnia, 2019 00:40
No chyba, że jest taka jak ty i lubi jak się ją obraża. Ty po to tutaj piszesz te swoje głupoty i nie możesz się wyrwać. Może ona ma tak samo?
MartynEm | 89.76.0.* | 17 Grudnia, 2019 00:51
No, moja rodzicielka to taka sama osoba. Ważę 56kg (wzrost 160cm) i mama raz na jakiś czas mówi mi, że przytyłam i jak czasem chodzimy na zakupy to mówi mi, że "Coo, po co bierzesz rozmiar 36 (mam taki od 10 lat), widzę, że ostatnio przytyłaś i się nie mieścisz, weź 38 albo 40":D Dodam, że ona jest mojego wzrostu, a wazy 98kg :D
Chociaż ja o tym yafudów nie będę pisać, przyzwyczaiłam się do tej jej gadki, bo zauważyłam w pewnym momencie, że ona u wszystkich widzi wady, ale nie u siebie.
Polecam mieć dystans do takich spraw.
Oczywiście jak byłam nastolatką to strasznie mnie bolało, że mama mówi, że mam nie żreć, że znów przytyje, chociaż ona sama przy identycznym wzroście ważyła 40kg więcej, a ja miałam normalną wagę (w gimnazjum trochę ponad normę, ale od liceum nie ważyłam więcej niż 58kg). Ale jak zauwazżyłam właśnie, że ona gada tak na każdego + raz na jakiś czas mi powiedziała, że jestem tłusta albo przytyłam, a ja widziałam, że ona jest dwa razy większa ode mnie, to po prostu przestałam się przejmować.
Poza tymi bezsensownymi uwagami moja mama to jest na prawdę złota kobieta, więc może ktoś wie na czym polega problem, że wyzywa mnie od grubasów raz na jakiś czas, a ogólnie to mnie wychwala przed wszystkimi, że jestem wykształcona i wspaniała córka.
Trochę chaotycznie napisałam, przepraszam za to.
Pozdrawiam Was i życzę wesołego tygodnia przed Świętami :D
just_me | 37.47.231.* | 17 Grudnia, 2019 03:59
A tobie mama co mówiła?
WWSS | 205.175.202.* | 17 Grudnia, 2019 08:23
Ile masz lat? Bo chcesz żeby cie traktowano jak 2 latka który zrobi kupe i mama mówi o jaka piękna.
Może cie bezwarunkowo kochać a jednocześnie widzieć twoje wady itp - takie to trudne do ogarnięcia?
Maa [YAFUD.pl] | 17 Grudnia, 2019 09:07
Matka jak najbardziej powinna zwrócić uwagę córce jeśli widzi jakieś wady, ale w normalny cywilizowany sposób. A takimi tekstami może co najwyżej wprowadzić ją w kompleksy. Gdyby autorka nie zdawała sobie sprawy z tego, że jej waga jest w normie, to kto wie czy w skrajnym przypadku nawet nie popadła by w anoreksje by tylko zadowolić matkę. Pamiętajmy, że bezwarunkowa miłość działa w obie strony i wiele dziewczyn jest w stanie poświęcić nawet swoje zdrowie by tylko uszczęśliwić kogoś kogo kochają.
Maa [YAFUD.pl] | 17 Grudnia, 2019 09:09
Mała korekta- nie autorka tekstu, tylko komentarz MartynEm;)
fejk | 185.157.12.* | 17 Grudnia, 2019 09:21
Toksyczność toksycznością, ale sama autorka napisała, że to był pierwszy raz ("...z bomby powiedziała...") i była kompletnie zaskoczona. Więc bardziej prawdopodobne, że mama miała kapitalnie zły dzień w pracy, a nie że to codzienne, długotrwałe zachowanie. Albo mama sobie uświadomiła, że latorośl ma 30+ lat, a nadal z nią mieszka, więc zaczęła szukać przyczyny (w dziecku). Może też od dłuższego czasu rośnie konflikt, którego autorka nie jest świadoma, a że mama np. nie umie rozmawiać (i nie powie córce "nie pomagasz mi w domu/nie dokładasz się do budżetu, a też tu mieszkasz"), tylko czeka aż się domyśli, to drażni ją wszystko, co dotyczy córki - od jej wyglądu, po śmiech, a pewnie i gestykulacja też byłaby fe.
UTTP | 37.47.26.* | 17 Grudnia, 2019 11:11
Myślę, że może mieć kompleksy z powodu swojej wagi i próbuje rozładowywać je na Tobie.
Aaa | 5.173.152.* | 17 Grudnia, 2019 16:42
Dzis minusy to dostalas chyba dla zasady bo choc raz napisalas cos z sensem
Ryso [YAFUD.pl] | 17 Grudnia, 2019 18:22
Zaraz rok 2020, dla kobiet znalezienie faceta nie jest szczytem marzeń.
A | 77.65.107.* | 18 Grudnia, 2019 04:58
Chwali Cię przed innymi..raczej chwali siebie, że taka córkę wychowała. Gdyby była taka złota kobieta to by się nie wyzywala, a robi to zapewne z zazdrości.
A | 77.65.107.* | 18 Grudnia, 2019 04:59
Ja tu żadnej milosci ze strony matki nie widzę,a tym bardziej bezwarunkowej.
A | 77.65.107.* | 18 Grudnia, 2019 05:01
To,że "z bomby"nie oznacza koniecznie, że to był pierwszy raz, po prostu powiedziała to autorce z zaskoczenia, gdy nic na to nie wskazywało