Byłam świadkiem jak klientka bardzo brzydko się odzywa do kasjera. Po jej wyjściu ze współczuciem się do niego uśmiechnęłam i powiedziałam "Niektórzy ludzie po prostu tacy już są". Kasjer spojrzał na mnie z wyraźną złością i wykrzyczał: "A kto Ciebie pytał o zdanie, stara prukwo!". I weź tu okaż komuś w dzisiejszych czasach trochę empatii. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-1
1
fejk | 89.64.51.* | 04 Sierpnia, 2020 01:07
Trzeba było poprosić kierownika.
1
2
Ariadna | 37.47.25.* | 04 Sierpnia, 2020 01:46
Nie zrażaj się do kasjerów. To, że jeden taki się trafił, nie oznacza, że wszyscy tacy są. Normalna praca, normalni ludzie. A klienci niestety potrafią zniszczyć psychikę.
Podniesienie na duchu czy zwykły uśmiech i życzenie miłego dnia mogą być bardzo pomocne dla człowieka upodlonego wcześniej przez 10 głupich, roszczeniowych, obrzydliwych chamów.
Sama pracowałam czasem w sklepie i niestety doświadczyłam kontaktu ze szkodnikami społecznymi. Nie raz byłam też jako klientka świadkiem sytuacji gdy inny klient odnosił się do kasjera jak do śmiecia... oczywiście udowadniając tylko, że sam jest śmieciem. Zdarzyło mi się nawet stanąć w obronie, choćby pani na stoisku mięsnym, nad którą stary wredny typ przede mną w kolejce pastwił się dobrych parę minut. Polecam. Nie pozwólmy frustratom znęcać się nad ludźmi pracy.
1
3
daroc | 178.235.147.* | 04 Sierpnia, 2020 11:12
Jeżeli ten poprzedni klient powiedział mu np. "jesteś brzydki", a Ty mu dopowiedziałaś, żeby się nie przejmował, bo niektórzy po prostu tacy już są, to mógł to opacznie zinterpretować.;)
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
fejk | 89.64.51.* | 04 Sierpnia, 2020 01:07
Trzeba było poprosić kierownika.
Ariadna | 37.47.25.* | 04 Sierpnia, 2020 01:46
Nie zrażaj się do kasjerów. To, że jeden taki się trafił, nie oznacza, że wszyscy tacy są. Normalna praca, normalni ludzie. A klienci niestety potrafią zniszczyć psychikę.
Podniesienie na duchu czy zwykły uśmiech i życzenie miłego dnia mogą być bardzo pomocne dla człowieka upodlonego wcześniej przez 10 głupich, roszczeniowych, obrzydliwych chamów.
Sama pracowałam czasem w sklepie i niestety doświadczyłam kontaktu ze szkodnikami społecznymi. Nie raz byłam też jako klientka świadkiem sytuacji gdy inny klient odnosił się do kasjera jak do śmiecia... oczywiście udowadniając tylko, że sam jest śmieciem. Zdarzyło mi się nawet stanąć w obronie, choćby pani na stoisku mięsnym, nad którą stary wredny typ przede mną w kolejce pastwił się dobrych parę minut. Polecam. Nie pozwólmy frustratom znęcać się nad ludźmi pracy.
daroc | 178.235.147.* | 04 Sierpnia, 2020 11:12
Jeżeli ten poprzedni klient powiedział mu np. "jesteś brzydki", a Ty mu dopowiedziałaś, żeby się nie przejmował, bo niektórzy po prostu tacy już są, to mógł to opacznie zinterpretować.;)