04.11.2020 11:49#45215
?Głosy: 17Komentarze: 5Akcja miała miejsce 2 lata temu kiedy nikomu się nie śniło, że będziemy unikać tłumów i kontaktów z obcymi. Po pracy specjalnie nadłożyłam drogi i poszłam do piekarni, w której kupiłam ulubione bagietki czosnkowe mojego męża. Przechodził wówczas bardzo ciężki okres związany ze śmiercią swojego brata. Stojąc na zatłoczonym przystanku autobusowym włożyłam je na chwilę pod pachę żeby znaleźć bilety. Kiedy wsiadłam do autobusu zorientowałam się, że ktoś zrobił sobie darmową wyżerkę i solidnie nadgryzł każdą jedną bagietkę. YAFUD
?Głosy: 17Komentarze: 5©Copyright 2009-2024 YAFUD.PL - Tekstowe demotywatory, śmieszne teksty, wpadki i historie z życia wzięte to nasz sposób na dobry humor. Polityka prywatności.
Yyy | 185.212.67.* | 04 Listopada, 2020 12:06
Bagietki były bez opakowania? Worka? Papieru?
Lusia | 77.65.104.* | 04 Listopada, 2020 13:03
Mogły być w torebce papierowej, która jednak była za mała na te bagietki. Nie zawsze są dostępne te duże torebki typowo na bagietki.
Marcia | 185.148.65.* | 04 Listopada, 2020 19:34
Ale to śmieszne XD chociaż rzeczywiście yafud
Ariadna | 37.47.59.* | 05 Listopada, 2020 00:23
Często najdłuższe bagietki wystają nawet z długich torebek.
WSQR | 31.60.154.* | 20 Stycznia, 2021 14:59
I oczywiście nic nie czuła że ktoś jej wpie rda la bagietki?