Mój ojciec parę lat z rzędu cofał 1 kwietnia wszystkie zegary w domu o godzinę. Wszystkim domownikom zdarzyło się przez to spóźnić na jakieś ważne wydarzenie. W zeszłym roku brat podpatrzył PIN do jego komórki i przestawił w nocy godzinę na jego telefonie. Ojciec się nie zorientował i spóźnił się do pracy. Ale była afera, że to nie jest śmieszne, że to głupi kawał smarkacza, itp. Aż trudno uwierzyć, że po tylu latach miał czelność tak zareagować. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
Ja | 83.29.122.* | 21 Stycznia, 2023 20:26
Swojego nie widzi pod nosem cudzy widzi pod lasem
1
2
de Tomaso | 77.111.245.* | 21 Stycznia, 2023 21:12
Wyobrażam sobie tego Zegarmistrza Światła Purpurowego z wściekłości...
Gdy będę jasny i gotowy
Za gaz i światło, i telefon, i mieszkanie, i garaż i samochód, i składki, alimenty, i wszystkie różne takie tam uiszczę
Gdy nic nie przyjdzie mi do głowy To będę sobie zegarmistrzem
Choćby na świecie deszcz i słota To żyło mi się będzie świetnie Gdy zamiast w Ruhlach i Poljotach Ja będę sobie grzebał w świetle
A w wolnych chwilach będę siedział Za piecem gdzieś u Pana Boga Wypiję setę, wszamam śledzia Aż wreszcie zgaśnie mi podłoga
Nie koniec jednak tej zabawy Bo choćbym właśnie siedział w swetrze Będę się cały trząsł z obawy Że jeszcze zgaśnie mi powietrze
I gdy już będę purpurowy Wezmę pędzelek oraz farbę Bo wpadłem ja na pomysł nowy Niech cały świat ma moją barwę
I gdy już skończę tę robotę To zamiast bełtać się w błękicie Ja za trzydzieści i trzy złote Zabełtam sobie łeb bełcikiem
Czasami w jedno miejsce muszę Bo gdyby nie, to bym się ze... właśnie Potem pociągam za łańcuszek A woda spływa jak na przestrzał
Bez serc, bez ducha, przy gitarze W kloakach, czy i też w klopikach Piosenki piszą kanalarze Poeci muszą zlew przetykać
Jacek Zwozniak: Zegarmistrz Tekściory
-1
3
Nikt | 212.191.130.* | 23 Stycznia, 2023 08:04
Skoro cofał, to się nie mogli spóźnić.
1
4
fejk | 89.64.39.* | 23 Stycznia, 2023 17:20
Jak to jak? Jeśli zaczynają pracę o ósmej, to według ich zegarków była wtedy siódma (do tyłu, więc odejmujemy czas). Jeśli normalnie o siódmej wychodzili do pracy, bo godzinę schodzi pokonanie drogi, to oni dopiero wtedy wyjdą. W pracy są o ósmej, według ich zegarka, według normalnego czasu jest dziewiąta. Są spóźnieni godzinę.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Ja | 83.29.122.* | 21 Stycznia, 2023 20:26
Swojego nie widzi pod nosem cudzy widzi pod lasem
de Tomaso | 77.111.245.* | 21 Stycznia, 2023 21:12
Wyobrażam sobie tego Zegarmistrza Światła Purpurowego z wściekłości...
Gdy będę jasny i gotowy
Za gaz i światło, i telefon, i mieszkanie, i garaż
i samochód, i składki, alimenty,
i wszystkie różne takie tam uiszczę
Gdy nic nie przyjdzie mi do głowy
To będę sobie zegarmistrzem
Choćby na świecie deszcz i słota
To żyło mi się będzie świetnie
Gdy zamiast w Ruhlach i Poljotach
Ja będę sobie grzebał w świetle
A w wolnych chwilach będę siedział
Za piecem gdzieś u Pana Boga
Wypiję setę, wszamam śledzia
Aż wreszcie zgaśnie mi podłoga
Nie koniec jednak tej zabawy
Bo choćbym właśnie siedział w swetrze
Będę się cały trząsł z obawy
Że jeszcze zgaśnie mi powietrze
I gdy już będę purpurowy
Wezmę pędzelek oraz farbę
Bo wpadłem ja na pomysł nowy
Niech cały świat ma moją barwę
I gdy już skończę tę robotę
To zamiast bełtać się w błękicie
Ja za trzydzieści i trzy złote
Zabełtam sobie łeb bełcikiem
Czasami w jedno miejsce muszę
Bo gdyby nie, to bym się ze... właśnie
Potem pociągam za łańcuszek
A woda spływa jak na przestrzał
Bez serc, bez ducha, przy gitarze
W kloakach, czy i też w klopikach
Piosenki piszą kanalarze
Poeci muszą zlew przetykać
Jacek Zwozniak: Zegarmistrz
Tekściory
Nikt | 212.191.130.* | 23 Stycznia, 2023 08:04
Skoro cofał, to się nie mogli spóźnić.
fejk | 89.64.39.* | 23 Stycznia, 2023 17:20
Jak to jak? Jeśli zaczynają pracę o ósmej, to według ich zegarków była wtedy siódma (do tyłu, więc odejmujemy czas). Jeśli normalnie o siódmej wychodzili do pracy, bo godzinę schodzi pokonanie drogi, to oni dopiero wtedy wyjdą. W pracy są o ósmej, według ich zegarka, według normalnego czasu jest dziewiąta. Są spóźnieni godzinę.