Podczas pobytu u chłopaka kroiłam kiełbasę na grilla nożem który leżał na stoliku w altanie po czym wzięłam go do domu żeby umyć z innymi naczyniami i położyłam do szafki w kuchni. Na drugi dzień chłopak obudził mnie o 6 "bo walnął takiego stolca że bez fragmentacji się nie obejdzie i czy nie widziałam gdzieś jego gównianego noża który trzyma w altanie"YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
Jajco | 213.108.156.* | 01 Lipca, 2023 08:22
Eeee, coooo?
1
2
X. | 86.15.92.* | 01 Lipca, 2023 08:34
Chlop mial noza do krojenia kupy :D Piekne.
0
3
Msu | 37.47.220.* | 01 Lipca, 2023 09:15
O proszę, widzę że OP po raz pierwszy w życiu przeczytał pastę o nożu do kupy i musiał walnąć taki baitowy, nomen omen, wysryw.
0
4
kolega | 77.112.120.* | 01 Lipca, 2023 13:26
Czym do chuija jest gówniany nóż ?
0
5
Marcia | 83.8.174.* | 01 Lipca, 2023 13:52
Człowiek uczy się przez całe życie 🤣
0
6
Pasta | 46.205.211.* | 01 Lipca, 2023 19:39
Moja rodzina dużo się załatwia. Może to geny, może to nasza dieta, ale każdy robi duże kupy. Każdemu kiedyś się zdarzyło zrobić wielkie kupsko i czasami nie da się tego spuścić. Kręci się tylko w wodzie popychane przez strumień. Gdy dorastałem, moja rodzina miała nóż do kupy. Był to stary, zardzewiały nóż kuchenny, który wisiał w pralni tylko i wyłącznie po to. Normalnym było, że idąc po korytarzu słyszało się, jak ktoś woła ‘Czy możesz mi podać nóż do kupy? Myślałem, że to standardowe wyposażenie domu. Masz szczotkę i nóż do kupy.” Myślałem tak do czasu aż ukończyłem 22 lata i byłem u znajomego na domówce. Poszedłem do toalety, aby się załatwić. Zobaczyłem, że kupa ustawiła się bokiem, więc otworzyłem drzwi i zawołałem znajomego. Gdy przyszedł, zapytałem, czy mogę pożyczyć jego nóż do kupy. "Mój co?"zapytał kolega. "Twój nóż do kupy,"odpowiedziałem i dodałem: "Muszę go pożyczyć.". "Czym do cholery jest nóż do kupy?"Oczywistym było dla mnie, że ma taki nóż, ale pomyślałem, że może inaczej to nazywa. Wyjaśniłem więc, co to jest i dlaczego go potrzebuję. Najpierw zaczął chichotać. Potem śmiać się. Potem wszyscy obecni zaczęli się śmiać, bo okazało się, że ktoś wyłączył muzykę i wszyscy słyszeli naszą rozmowę. Okazało się też, że nikt z nich nie miał noża do kupy, tylko moja popieprzona rodzina i nasze popieprzone jelita. Gdy wczoraj powiedziałem o tym mojej żonie, była jednocześnie rozbawiona i zszokowana. Okazało się, że też nie wiedziała, czym jest nóż do kupy i korzystała ze starego noża w schowku tak, jak z innych. Na szczęście nie gotowała przy jego użyciu, ale często wykorzystywała go do otwierania paczek. Teraz kupi sobie nowy.
0
7
UHQP | 84.40.209.* | 02 Lipca, 2023 05:11
JAPI3RDOLĘ:D Wierzcie lub nie, ale pierwszy raz w życiu widzę tę pastę:D
0
8
R | 83.26.171.* | 18 Lipca, 2023 20:00
Wierzę w prawdziwość tej historii bo mam 5 lat i jestem upośledzony.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Jajco | 213.108.156.* | 01 Lipca, 2023 08:22
Eeee, coooo?
X. | 86.15.92.* | 01 Lipca, 2023 08:34
Chlop mial noza do krojenia kupy :D
Piekne.
Msu | 37.47.220.* | 01 Lipca, 2023 09:15
O proszę, widzę że OP po raz pierwszy w życiu przeczytał pastę o nożu do kupy i musiał walnąć taki baitowy, nomen omen, wysryw.
kolega | 77.112.120.* | 01 Lipca, 2023 13:26
Czym do chuija jest gówniany nóż ?
Marcia | 83.8.174.* | 01 Lipca, 2023 13:52
Człowiek uczy się przez całe życie 🤣
Pasta | 46.205.211.* | 01 Lipca, 2023 19:39
Moja rodzina dużo się załatwia. Może to geny, może to nasza dieta, ale każdy robi duże kupy. Każdemu kiedyś się zdarzyło zrobić wielkie kupsko i czasami nie da się tego spuścić. Kręci się tylko w wodzie popychane przez strumień. Gdy dorastałem, moja rodzina miała nóż do kupy. Był to stary, zardzewiały nóż kuchenny, który wisiał w pralni tylko i wyłącznie po to. Normalnym było, że idąc po korytarzu słyszało się, jak ktoś woła ‘Czy możesz mi podać nóż do kupy? Myślałem, że to standardowe wyposażenie domu. Masz szczotkę i nóż do kupy.” Myślałem tak do czasu aż ukończyłem 22 lata i byłem u znajomego na domówce. Poszedłem do toalety, aby się załatwić. Zobaczyłem, że kupa ustawiła się bokiem, więc otworzyłem drzwi i zawołałem znajomego. Gdy przyszedł, zapytałem, czy mogę pożyczyć jego nóż do kupy. "Mój co?"zapytał kolega. "Twój nóż do kupy,"odpowiedziałem i dodałem: "Muszę go pożyczyć.". "Czym do cholery jest nóż do kupy?"Oczywistym było dla mnie, że ma taki nóż, ale pomyślałem, że może inaczej to nazywa. Wyjaśniłem więc, co to jest i dlaczego go potrzebuję. Najpierw zaczął chichotać. Potem śmiać się. Potem wszyscy obecni zaczęli się śmiać, bo okazało się, że ktoś wyłączył muzykę i wszyscy słyszeli naszą rozmowę. Okazało się też, że nikt z nich nie miał noża do kupy, tylko moja popieprzona rodzina i nasze popieprzone jelita. Gdy wczoraj powiedziałem o tym mojej żonie, była jednocześnie rozbawiona i zszokowana. Okazało się, że też nie wiedziała, czym jest nóż do kupy i korzystała ze starego noża w schowku tak, jak z innych. Na szczęście nie gotowała przy jego użyciu, ale często wykorzystywała go do otwierania paczek. Teraz kupi sobie nowy.
UHQP | 84.40.209.* | 02 Lipca, 2023 05:11
JAPI3RDOLĘ:D
Wierzcie lub nie, ale pierwszy raz w życiu widzę tę pastę:D
R | 83.26.171.* | 18 Lipca, 2023 20:00
Wierzę w prawdziwość tej historii bo mam 5 lat i jestem upośledzony.