Żona wyjechała na tydzień i zostawiła mnie samego z 4 naszych pociech. Kocham je i staram się z nimi spędzać dużo czasu, jednak większość obowiązków jest na mojej żonie, która zdecydowała się przejąć główną część obowiązków. Drugiego wieczora, tuż przed kolacją okazało się, że nie ma mleka do płatków. Poprosiłem dzieciaki, żeby chwilę zostały same, a ja skoczę do sklepu. Wróciłem po dosłownie 6 minutach, a one już kończyły pałaszować czekoladowo-cukrowe płatki zalane coca-colą. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Autorze raz ich to nie zabije, a jak wyjdziesz w rytm to będzie łatwiej. Nie ma się co stresować.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika KVKW[ Zobacz ]
2
3
SPWT | 83.20.92.* | 31 Sierpnia, 2023 13:29
Fakt że trzymasz coca colę w domu świadczy o tym że jesteście gówni@nymi rodzicami. Twoja żonka też, skoro kupuje dzieciakom płatki z cukrem na śniadanie czy kolację.
0
4
A nie wiem | 213.134.173.* | 31 Sierpnia, 2023 14:07
Mocne słowa jak na rodzinę z problemami alkoholowymi.
A tak na poważnie cukier nie jest zły. Nadmiar jest nie zdrowy to na pewno. Sam spotykam osoby które próbują mi wmówić że nie wolno jeść słodkich rzeczy a potem widzę je wychodzące że sklepu żrących batonika. Albo 6.
Zakaz słodyczy i słodkich napoi jest zły. Szczególnie jeżeli chcesz oduczyć dziecko jedzenia takich rzeczy. 1. Tworzysz zakazy owoc. - zakazane kusi bardziej, szczególne że nie oszukujemy się po zjedzeniu cukru mózg daje całkiem sporo endorfin czyli hormonów szczęścia. 2. Czasy szkolne. Nie wiem jak u ciebie ale u mnie co chwila miał jakiegoś cukierka czy batonika, a bo dostał a bo kupił. A bo coś. W czas gimnazjum część osób u mnie w klasie dostawało opieprz bo sobie chipsy o smaku kechupu dorzucali do kanapek. 3. Nie oszukujmy się nie odetniesz dziecka od cukru. Urodziny? - cukierki w klasie. Festyny - wata cukrowa. Wakacje? - lody gofry
Kwestia tutaj to narzucenie limitów I ICH PILNOWANIA. Bo nie raz widziałem zasady które obowiązują dzieci albe rodziców już nie. A dziecko nie będzie się zastanawiać 2 razy. Tylko jak zobaczy że można łamać zasady to będzie to robić.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika SPWT[ Zobacz ]
0
5
qqth | 5.173.129.* | 31 Sierpnia, 2023 17:13
Szczerze mówiąc jakakolwiek ilość cukru to już nadmiar. Cukier to nie jest jedzenie tylko oczyszczony produkt. Dzieci którym wprowadza się pokarmy prawidłowo i nie zaburza smaku ani nie psuje reakcji dopaminowej, nie karze się ani nie nagradza jedzeniem, nie reguluje rozmiaru porcji ani czasu kiedy mają jadać, nie mają takiego problemu. I tak istnieją. Słodycze im nie smakują bo są mdłe i bez smaku w porównaniu do normalnego (nieprzetworzonego) jedzenia. Ale jak się takie daje dzieciom od małego, począwszy od kaszek, soków, chrupek, płatków, produktów z białej mąki ITP to nie ma się co dziwić. Nie neguję tego co piszesz, tylko wchodzę jeszcze głębiej. Jeśli dopuszcza się możliwość że dzieci będą chciały słodycze i w to wierzy to kontrola strat jest oczywiście konieczna. Żeby zrobić to o czym piszę trzeba mieć wspierające środowisko lub je sobie zorganizować i zdaję sobie sprawę że nie dla każdego to będzie wykonalne i nie jest łatwe, i oczywiście dotyczy też rodziców więc na pewno mało kto chce zrezygnować z łatwego jedzenia zwłaszcza mając dzieci które zajmują sporo energii. No ale, mi się udało i mamy 5 dzieciaków którym słodycze czy inne fast foody nie smakują, bo są płaskie w smaku i za słone, za słodkie, dzieci czują słodki smak warzyw i doceniają różnorodność smaków która jest stępiona przez jedzenie przetworzonego. Czasem próbują ale z reguły dziękują i odmawiają lub przekazują dalej. My byliśmy wychowani "normalnie"i bardzo świadomie zmieniliśmy swoje przekonania na ten temat, i największym paradoksem jest właśnie to że wierzy się że coś nas będzie omijać a jest wprost przeciwnie. Omijało przez pół życia bo nawet nie czuliśmy smaków prawdziwego jedzenia. I dlatego żal by nam było to samo zrobić z kubkami smakowymi dzieci. Przy czym nie ma w zasadzie minusów bo brak chorób, otyłości, bólów brzucha czy słaba mikroflora jelit to cena jaką jesteśmy w stanie za to zapłacić :D jedyny minus tak naprawdę to tłumaczenie tego innym, którzy mają problem z tym że nasze dzieci mogą nie mieć na coś ochoty i naciskają.
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika A nie wiem[ Zobacz ]
0
6
Hjnb | 77.65.91.* | 02 Września, 2023 10:37
Ty normalny jesteś?
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika SPWT[ Zobacz ]
0
7
Hjnb | 77.65.91.* | 02 Września, 2023 10:38
A wiesz, że można nie popadać w skrajności?
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika qqth[ Zobacz ]
0
8
maniek | 83.4.108.* | 04 Września, 2023 11:18
I co z tego? To źle, że będąc głodnymi wzięły sobie coś do jedzenia? Kogo to obchodzi? Chyba, że opiekę społeczną jeśli nie chciałeś dać im jedzenia aby je głodzić.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
KVKW | 91.237.79.* | 31 Sierpnia, 2023 11:31
Widać jak ci żona dzieci wychowuje.
KrowiPlacek [YAFUD.pl] | 31 Sierpnia, 2023 11:45
Jaki żałosny typ XD
Autorze raz ich to nie zabije, a jak wyjdziesz w rytm to będzie łatwiej. Nie ma się co stresować.
SPWT | 83.20.92.* | 31 Sierpnia, 2023 13:29
Fakt że trzymasz coca colę w domu świadczy o tym że jesteście gówni@nymi rodzicami. Twoja żonka też, skoro kupuje dzieciakom płatki z cukrem na śniadanie czy kolację.
A nie wiem | 213.134.173.* | 31 Sierpnia, 2023 14:07
Mocne słowa jak na rodzinę z problemami alkoholowymi.
A tak na poważnie cukier nie jest zły. Nadmiar jest nie zdrowy to na pewno. Sam spotykam osoby które próbują mi wmówić że nie wolno jeść słodkich rzeczy a potem widzę je wychodzące że sklepu żrących batonika. Albo 6.
Zakaz słodyczy i słodkich napoi jest zły. Szczególnie jeżeli chcesz oduczyć dziecko jedzenia takich rzeczy.
1. Tworzysz zakazy owoc. - zakazane kusi bardziej, szczególne że nie oszukujemy się po zjedzeniu cukru mózg daje całkiem sporo endorfin czyli hormonów szczęścia.
2. Czasy szkolne. Nie wiem jak u ciebie ale u mnie co chwila miał jakiegoś cukierka czy batonika, a bo dostał a bo kupił. A bo coś. W czas gimnazjum część osób u mnie w klasie dostawało opieprz bo sobie chipsy o smaku kechupu dorzucali do kanapek.
3. Nie oszukujmy się nie odetniesz dziecka od cukru.
Urodziny? - cukierki w klasie. Festyny - wata cukrowa.
Wakacje? - lody gofry
Kwestia tutaj to narzucenie limitów I ICH PILNOWANIA. Bo nie raz widziałem zasady które obowiązują dzieci albe rodziców już nie. A dziecko nie będzie się zastanawiać 2 razy. Tylko jak zobaczy że można łamać zasady to będzie to robić.
qqth | 5.173.129.* | 31 Sierpnia, 2023 17:13
Szczerze mówiąc jakakolwiek ilość cukru to już nadmiar. Cukier to nie jest jedzenie tylko oczyszczony produkt. Dzieci którym wprowadza się pokarmy prawidłowo i nie zaburza smaku ani nie psuje reakcji dopaminowej, nie karze się ani nie nagradza jedzeniem, nie reguluje rozmiaru porcji ani czasu kiedy mają jadać, nie mają takiego problemu. I tak istnieją. Słodycze im nie smakują bo są mdłe i bez smaku w porównaniu do normalnego (nieprzetworzonego) jedzenia. Ale jak się takie daje dzieciom od małego, począwszy od kaszek, soków, chrupek, płatków, produktów z białej mąki ITP to nie ma się co dziwić.
Nie neguję tego co piszesz, tylko wchodzę jeszcze głębiej. Jeśli dopuszcza się możliwość że dzieci będą chciały słodycze i w to wierzy to kontrola strat jest oczywiście konieczna. Żeby zrobić to o czym piszę trzeba mieć wspierające środowisko lub je sobie zorganizować i zdaję sobie sprawę że nie dla każdego to będzie wykonalne i nie jest łatwe, i oczywiście dotyczy też rodziców więc na pewno mało kto chce zrezygnować z łatwego jedzenia zwłaszcza mając dzieci które zajmują sporo energii. No ale, mi się udało i mamy 5 dzieciaków którym słodycze czy inne fast foody nie smakują, bo są płaskie w smaku i za słone, za słodkie, dzieci czują słodki smak warzyw i doceniają różnorodność smaków która jest stępiona przez jedzenie przetworzonego. Czasem próbują ale z reguły dziękują i odmawiają lub przekazują dalej. My byliśmy wychowani "normalnie"i bardzo świadomie zmieniliśmy swoje przekonania na ten temat, i największym paradoksem jest właśnie to że wierzy się że coś nas będzie omijać a jest wprost przeciwnie. Omijało przez pół życia bo nawet nie czuliśmy smaków prawdziwego jedzenia. I dlatego żal by nam było to samo zrobić z kubkami smakowymi dzieci. Przy czym nie ma w zasadzie minusów bo brak chorób, otyłości, bólów brzucha czy słaba mikroflora jelit to cena jaką jesteśmy w stanie za to zapłacić :D jedyny minus tak naprawdę to tłumaczenie tego innym, którzy mają problem z tym że nasze dzieci mogą nie mieć na coś ochoty i naciskają.
Hjnb | 77.65.91.* | 02 Września, 2023 10:37
Ty normalny jesteś?
Hjnb | 77.65.91.* | 02 Września, 2023 10:38
A wiesz, że można nie popadać w skrajności?
maniek | 83.4.108.* | 04 Września, 2023 11:18
I co z tego? To źle, że będąc głodnymi wzięły sobie coś do jedzenia? Kogo to obchodzi? Chyba, że opiekę społeczną jeśli nie chciałeś dać im jedzenia aby je głodzić.