Moja żona rzuciła palenie trawki i nagle odkryła, że potrafi siedzieć do późna. Wcześniej regularnie zasypiała już koło dziewiątej, a teraz buszuje po domu do późnej nocy. Efekt? Kompletnie straciłem te kilka godzin, które miałem tylko dla siebie. Najwyraźniej jej zdrowe decyzje źle wpływają na moje zdrowie psychiczne. YAFUD«Poprzednia wpadka
0
1
Kotbury | 79.185.145.* | 13 Maja, 2025 15:02
Ty, to po co masz żonę? Weź ją zostaw i będziesz miał cały czas dla siebie.
0
2
Ala | 85.221.132.* | 13 Maja, 2025 17:17
To wy nigdy nie wychodzicie sami? Smutne. Typowe małżeństwo, a później pojawia się zdziwienie, że ma się dość. Jakbym nawet mieszkała z najmilszą osobą pod słońcem i musiałabym z nią dzień w dzień przebywać, a przerwa byłaby wyłącznie na pracę lub na zakupy, dostałabym nerwicy. Wyjdź gdzieś, nawet sam. Znajdź przyjaciół. Przyjaciół, nie znajomych. Ludzi interesujących się Tobą i Twoim życiem. Takich, którzy chcą się spotykać dla Ciebie i Ciebie poznawać. Po co Ci oni jak masz żonę? Żeby żyć, nie wegetować i zacząć sobie skakać do gardeł z nią. Jak nie masz sił, to skoro na pisanie wyznań, facebooki, tiktoki czy inne pierdoły znajdujesz siły i czas, to na inne rzeczy też znajdziesz.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Kotbury | 79.185.145.* | 13 Maja, 2025 15:02
Ty, to po co masz żonę? Weź ją zostaw i będziesz miał cały czas dla siebie.
Ala | 85.221.132.* | 13 Maja, 2025 17:17
To wy nigdy nie wychodzicie sami? Smutne. Typowe małżeństwo, a później pojawia się zdziwienie, że ma się dość. Jakbym nawet mieszkała z najmilszą osobą pod słońcem i musiałabym z nią dzień w dzień przebywać, a przerwa byłaby wyłącznie na pracę lub na zakupy, dostałabym nerwicy. Wyjdź gdzieś, nawet sam. Znajdź przyjaciół. Przyjaciół, nie znajomych. Ludzi interesujących się Tobą i Twoim życiem. Takich, którzy chcą się spotykać dla Ciebie i Ciebie poznawać. Po co Ci oni jak masz żonę? Żeby żyć, nie wegetować i zacząć sobie skakać do gardeł z nią. Jak nie masz sił, to skoro na pisanie wyznań, facebooki, tiktoki czy inne pierdoły znajdujesz siły i czas, to na inne rzeczy też znajdziesz.