zdziwiony | 83.11.253.* | 29 Kwietnia, 2025 21:00

Zbudujemy domek mały u samych stóp Czartowskiej Skały. Gdzie będziemy pewni, że nas nie znajdą żadni krewni.

Uuut | 193.28.84.* | 29 Kwietnia, 2025 22:24

Wiecej asertywnosci. Chcieli sprzatac? Trzeba bylo dac scierki i mopa. Na drugi raz, nie beda sie tak panoszyc

Kotbury | 78.30.66.* | 29 Kwietnia, 2025 22:38

Sprzęt do sprzątania to chyba w tych walizach przytargali.

Dr. Per Rectal | 77.222.233.* | 29 Kwietnia, 2025 23:01

Istna stajnia Augiasza. Obora doktora Wyciora

Venia [YAFUD.pl] | 30 Kwietnia, 2025 07:32

Potwierdzam, piętnaście lat temu zadziałało na moją teściową jak złoto. W pół roku nauczyła się w kwestii porządku trzymać język za zębami, a mi to dało naprawdę duży spokój. I mam naprawdę fantastyczną teściową, ale kobieta zapowiadała się na taką klasyczną z dowcipów. Przychodziła i dosłownie zaglądała po kątach, potrafiła doniczkę zdjąć z podstawki, żeby tam znaleźć trochę ziemi i kamień od wody, żeby mi przytknąć. Jak raz szorowała podstawki, raz umyła okno, bo zobaczyła smugę na słońcu, a inny raz zamiatała wejście, bo długowłosy pies obtrzepał się z piachu przy drzwiach i mi skomentowała, że mogłabym tam pozamiatać, bo wygląda, jakby nikt u nie mieszkał, zamiast jak człowiek napić się kawy u syna i synowej, to od tej pory jest najukochańszą teściową. Polecam.

zdziwiony | 83.11.253.* | 30 Kwietnia, 2025 10:24

Niezłym sposobem posłużyła się moja szwagierka wobec własnej mamy. Moja teściowa miał ten miły zwyczaj wpadania do mieszkań swych zamężnych przecież córek (dwie z trzech mieszkały w tym samym mieście co ona) i robienia armagedonu - bo ty nie masz czasu - praca, dzieci. Szwagierka rewanżowała się wizytą - bo mama przecież nie ma siły aby - tu długa lista prac porządkowych. Szczególną uwagę poświęcała łazience, gdzie moja teściowa, ze względu na swą tuszę nie mogła dokładnie posprzątać pod wanną czy za muszlą. Po sprzątaniu była długa wymiana doświadczeń w kwestii utrzymania porządku, środków do sprzątania, częstotliwości prac. Wystarczyło dwa razy aby teściowa zrozumiała i przestała nawiedzać.

Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 30 Kwietnia, 2025 10:53

Zaraz, bo się pogubiłem. Teściowa przyjeżdżała z własnej, nieprzymuszonej woli, żeby - posprzątać? To miło. A szwagierka - nie dość, że narzekała, to jeszcze w odwecie przyjeżdżała - sprzątać teściowej?

No, nie wiem.

Ale jeśli Twoja teściowa się nudzi i nie ma komu posprzątać w mieszkaniu, niech wpada do mnie. Ja nie mam czasu - praca, dzieci - poza tym nie lubię, darmowa sprzątaczka bardzo by mi się przydała.

zdziwiony | 83.11.253.* | 30 Kwietnia, 2025 11:35

Teściowa to była dla mnie. Bo jedna z jej córek to moja żona a pozostałe dwie to dla mnie szwagierki. Chyba takie obowiązuje nazewnictwo?. Wpadała z "pomocą" do swych córek a jedna - w diabolicznym ale skutecznym planie - wpadała sprzątać do niej. Gdzie wyczytałeś, że moja szwagierka narzekała? Skoro przeczytałeś coś, czego nie ma w moim poście to nic dziwnego, że nie zrozumiałeś całości.
Z ofertą trochę się spóźniłeś. O jakieś 40 lat.

mnop | 213.142.96.* | 30 Kwietnia, 2025 11:39

Nie trybisz. Tu chodziło o sprzątanie pasywno-agresywne, a nie o czystość.

just_me | 182.50.191.* | 01 Maja, 2025 01:37

No i te cholerne mikronaruszenia :)