Na imprezie urodzinowej kolegi podszedłem do grupy osób i zacząłem opowiadać zabawną anegdotę. Wszyscy słuchali z zainteresowaniem. W połowie historii zorientowałem się, że... opowiadam tę anegdotę solenizantowi, który sam był jej bohaterem. Zapadła niezręczna cisza. YAFUD«Poprzednia wpadka
0
1
zdziwiony | 83.11.253.* | 05 Maja, 2025 17:53
Zależy, jaka to historyjka. Jeżeli dla słuchającego to był raczej przykry YAFUD, to faktycznie - wtopa. Możesz być pewien, że teraz będzie krążyć opowiadanie, jak to pewien łoś zaliczył YAFUD opowiadając czyjś. Możesz też być pewien, że i Tobie ktoś tę historyjkę opowie dziwiąc się, że Cię mało śmieszy.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
zdziwiony | 83.11.253.* | 05 Maja, 2025 17:53
Zależy, jaka to historyjka. Jeżeli dla słuchającego to był raczej przykry YAFUD, to faktycznie - wtopa. Możesz być pewien, że teraz będzie krążyć opowiadanie, jak to pewien łoś zaliczył YAFUD opowiadając czyjś. Możesz też być pewien, że i Tobie ktoś tę historyjkę opowie dziwiąc się, że Cię mało śmieszy.