Poszedłem z psem do weterynarza na rutynowe odrobaczanie. Gdy pani doktor próbowała podać mu tabletkę, mój zazwyczaj łagodny pies tak się zestresował, że z wielkim impetem wyskoczył mi z rąk, przewracając przy tym stolik z narzędziami i wyrywając kabel od komputera. Wizyta była krótka, ale bardzo kosztowna. YAFUD«Poprzednia wpadka
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.