zdziwiony | 83.25.65.* | 21 Października, 2025 14:39

Było to w czasch wręcz zamierzchłych, gdy w pracy mieliśmy kompa z Win98. Kolega miał głupi zwyczaj wychodzenia "na kilka minut"czyli czasem na godziny, bo musiał być w innym miejscu. Kompa uważał za swój i nikomu nie pozwalał dotknąć, mimo, że to był komp słuzbowy. Zainstalowałem "Blue screena"ustawiając wygaszacz na 15 min. Jak znów gdzieś wyszedł "na chwilę"i po powrocie i zobaczył słynną planszę to mało zawału nie dostał. Nie dostał ale wychodząc wołał: "Komp wolny!".

Curvantez | 185.143.117.* | 21 Października, 2025 17:55

Nawet jeśli tak było, to pomijając panią z arachnofobią, co jest zabawne w tapecie z pająkiem? Czy byłby to kret bądź łoś, to też mało zabawne.
Lata temu pracowałem na poczcie. Miał być audyt z naczelniczką i ustawiłem na tapecie starszemu pracownikami mozaikę ze scenami z filmów XXX.
Gość "nie umiał w komputery". Chłop na prawdę się zagotował :D

Kotbury | 91.94.102.* | 21 Października, 2025 19:23

Mało ogarniętemu użytkownikowi komputera najlepiej zrobić screena pulpitu i ustawić jako tapetę. Dłuuugo będzie z myszką walczył.

FML | 188.30.159.* | 21 Października, 2025 21:27

Według mnie zabawne jest to, że ktoś miał dostęp do ustawień komputerów współpracowników.

Dobry Pasterz | 77.222.233.* | 22 Października, 2025 06:25

Wszystkie komputery są zabezpieczone magicznym hasłem 12345?

Kotbury | 91.94.113.* | 22 Października, 2025 07:09

Nie, u mnie jest wykrzyknik na końcu.

Curvantez | 185.143.117.* | 22 Października, 2025 18:33

Na poczcie logowało się rano i większość dnia tak pozostawało, a robota nie polegała na ciągłym siedzeniu przed kompem.