Znajomy z pracy zaczął się na mnie wydzierać, bo drukarka nie chciała mi wydrukować dokumentów i oskarżał mnie, że to moja wina, że jestem głupia i się nie znam i nie umiem obsłużyć prostego urządzenia. Zaczęłam więc w niej grzebać, otworzyłam ją i się okazało, że z kartridż wylał się tusz i przez to nie chciała działać. To on poprzedniego dnia te kartridże napełniał i widocznie wlał za dużo. A wiem to, bo mam dokładnie ten sam model w domu i sama napełniam kartridże. Wiem jak się to robi i co się dzieje kiedy się naleje za dużo tuszu. Powiedziałam mu, że nie życzę sobie, by na mnie krzyczał i mnie poniżał, w szczególności, że to nie była moja wina tylko jego. Kolega się obraził i od ponad tygodnia mnie ignoruje, nie odzywa się do mnie, jak go o coś pytam, to się odwraca i udaje że nie słyszał, a jak ma do mnie jakąś sprawę, to załatwia ją przez pośredników. YAFUD«Poprzednia wpadka
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
53347TRASH
53364TRASH
53383TRASH
53384TRASH
53375TRASH
53385TRASH
53387TRASH
53389TRASH
53391TRASH