Zamówiłem naprawę pralki. Mistrz powiedział, że przyjdzie między 8:00 a 12:00. Czekałem cały ranek. O 12:30 zadzwonił, że się spóźni. Przyszedł o 14:00. Spojrzał na pralkę i powiedział, że nie ma potrzebnej części. Musiał zamówić i przyjść ponownie za tydzień. Za sam przyjazd i diagnozę zapłaciłem 100 złotych. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
rqrv | 46.112.236.* | 12 Listopada, 2025 22:33
trzeba się było uczyć jakiegoś zawodu i trzepać kasę a nie studiować administrację i zarządzanie by poźniej spłacać mieszkanie przez 30 lat a teraz lament, że mistrz taki niedobry i każe sobie płacić
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
rqrv | 46.112.236.* | 12 Listopada, 2025 22:33
trzeba się było uczyć jakiegoś zawodu i trzepać kasę a nie studiować administrację i zarządzanie by poźniej spłacać mieszkanie przez 30 lat a teraz lament, że mistrz taki niedobry i każe sobie płacić