Mieszkam w bloku na parterze i mam mały ogródek. Sąsiad z góry postanowił wytrzepać dywan na balkonie. Pech chciał, że akurat jadłem śniadanie na tarasie. Cały kurz, sierść psa i bliżej nieokreślone paprochy wylądowały prosto w mojej jajecznicy i kawie. Kiedy krzyknąłem do góry, sąsiad tylko schował dywan i zamknął drzwi balkonowe. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
53560TRASH
53570TRASH
53564TRASH
53561TRASH
53569TRASH
53571TRASH
53583TRASH
53593TRASH