Kupiłem buty trekkingowe na wyprzedaży. Pojechałem w góry. Po godzinie marszu zaczęło padać. Okazało się, że 'wodoodporna membrana' to chwyt marketingowy albo wada fabryczna tego egzemplarza. Buty zafarbowały mi stopy na niebiesko, a farba weszła w skórę tak głęboko, że nie schodziła przez tydzień. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Kotbury | 37.109.172.* | 17 Grudnia, 2025 12:25
Sok z gumijagód wziąłeś?
0
2
to fakt | 104.232.37.* | 17 Grudnia, 2025 13:16
(...) Zlitował się nade mną doktor i dawaj mnie badać. Jakżem się rozebrał, przestraszył się niemożebnie i mówi, że nie ma dla mnie ratonku, że najdalej na jutro zakituję, bo już mnnie nogi sinieją. Położyli mnie do najlepszego łóżna, parabanikiem zasłonili i czekają, aż kojfnę. A ja leżę i ze śmiechu się duszę, bo nogi mam faktycznie niebieskie, ale nie od ostatniej godziny, tylko od tego, że w przydziałowych skarpetkach po deszczu w kartkowych butach się przeszedłem.
Wiech "Sezonik się zaczął".
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Kotbury | 37.109.172.* | 17 Grudnia, 2025 12:25
Sok z gumijagód wziąłeś?
to fakt | 104.232.37.* | 17 Grudnia, 2025 13:16
(...) Zlitował się nade mną doktor i dawaj mnie badać. Jakżem się rozebrał, przestraszył się niemożebnie i mówi, że nie ma dla mnie ratonku, że najdalej na jutro zakituję, bo już mnnie nogi sinieją.
Położyli mnie do najlepszego łóżna, parabanikiem zasłonili i czekają, aż kojfnę.
A ja leżę i ze śmiechu się duszę, bo nogi mam faktycznie niebieskie, ale nie od ostatniej godziny, tylko od tego, że w przydziałowych skarpetkach po deszczu w kartkowych butach się przeszedłem.
Wiech "Sezonik się zaczął".