Spakowałem się na tygodniowy wyjazd służbowy. Na lotnisku, przy kontroli bezpieczeństwa, okazało się, że w bagażu podręcznym zostawiłem duży scyzoryk, prezent od dziadka. Musiałem go wyrzucić do kosza, bo nie miałem czasu na nadanie bagażu rejestrowanego. YAFUD«Poprzednia wpadka
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.