Jakiś czas temu byliśmy z klasą na wycieczce. Jesteśmy licealistami. Jak to bywa na takich wycieczkach - alkohol, papierosy itd. Oczywiście najlepsze fragmenty uwiecznione na zdjęciach. Po owej wycieczce nasza wychowawczyni poprosiła mnie o nagranie zdjęć, żeby mogła sama obejrzeć i pokazać rodzicom na wywiadówce. Nagrałam dwie płyty, ocenzurowaną - widoczki i ładne grupowe zdjęcia, i nieocenzurowaną - z "pikantnymi"zdjęciami, dla koleżanki. Pomyliłam płyty. Nieocenzurowana trafiła w ręce nauczycielki... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Syberia, jako 4 osoba popieram Cię w 100%. to trzeba było podpisac płyty i nie byłoby problemu ^.^
0
9
Berials | 77.255.231.* | 01 Maja, 2011 21:13
Nigdy nie byliście młodzi albo znów typowa yafudowa malkontencja?
0
10
| 77.254.186.* | 01 Maja, 2011 21:22
@Berials, zostaw ich -.- albo mają 30 lat i nigdy na imprezy nie chodzą bo ich nikt nie lubi, albo 10 lat i jeszcze nie chodzą. Też na takie wycieczki biorę alkohol i nie ze względu, że nie potrafimy się bawić bez, bo potrafimy i to bardzo dobrze :) tylko tak bo okazja do picia jest;p
0
11
szar | 46.151.136.* | 01 Maja, 2011 21:25
Eeee tam nic strasznego. Kumpel jak miał nagrać płytę nauczycielowi, to zrobił nową sesję (zawartość z poprzedniej sesji była niewidoczna). Nauczyciel się zczaił i chciał zobaczyć co było nagrane wcześniej. Przynajmniej pornola sobie obejrzał...
hahhaha piękne;D mnie czeka taka wycieczka niebawem..;P
0
13
xxa | 77.253.25.* | 01 Maja, 2011 21:35
Ad. komentarz 10 - okazja do picia to dziecinny argument. Okazję wykorzystują dzieciaki z podstawówki czy gimnazjum. Wycieczka szkolna to czas żeby pobyć razem i nie twierdzę, że ma być sztywno: w kółko zwiedzanie, jedzenie, odpoczynek... W dobrym towarzystwie nie trzeba wykorzystywać okazji do picia i co za tym idzie do wygłupiania się i robienia durnych zdjęć, które nie nadają się do pokazywania innym.
"Wycieczka szkolna to czas żeby pobyć razem"xD myślałem że pękne ze śmiechu. Bo rzeczywiście licealiści w szkole się rzadko na co dzień widują. I to zdecydowanie na tym najbardziej im zależy. Wcale nie na imprezowaniu. Prosze, bez żartów.
Nie będe komentował wypowiedzi Syberii i podobnych bo zaraz wybuchnie kolejna dysputa na temat tego czy można czy nie można się bawić dobrze bez alkoholu. Trochę groteskowo brzmi mi tylko stwierdzenie syberii że "nudni ludzie to ci którzy piją alkohol na imrezach". Absurd totalny.
0
15
xxa | 77.253.25.* | 01 Maja, 2011 22:15
SwedziMnieCelluit bycie razem w murach szkoły i np. na wycieczce w innym mieście, gdzie przebywa się ze sobą 24 godziny na dobę to RÓŻNICA. W szkole odbębnisz swoje, pójdziesz do domu i nie widzisz się już z niektórymi aż do następnego dnia w szkole. Na wycieczce zazwyczaj ma się wspólne pokoje, itd. Weź to pod uwagę, zanim pękniesz ze śmiechu
0
16
xxa | 77.253.25.* | 01 Maja, 2011 22:20
i o ile mnie wzrok nie myli, to Syberia nie napisała, że "nudni ludzie to ci którzy piją alkohol na imprezach". Logicznie myśląc wycieczka to nie jest jedna wielka kilkudniowa impreza, tylko właśnie wycieczka, czas spędzony z klasą, przeznaczony na zwiedzanie, wydurnianie się itp. nie sztuka napić się, żeby dobrze się na takiej wycieczce bawić. Sztuka jest w tym, że nie nudzisz się i nie "marnujesz czasu"przez kilka dni z ludźmi, z którymi bez alkoholu nie ma o czym gadać. Widać tą subtelną różnicę?
1
17
Syberia | 83.11.244.* | 01 Maja, 2011 22:25
Mam 19 lat, nie sto. I po prostu żenuje mnie część mojego pokolenia, dla której szczytem ambicji jest się upić do nieprzytomności. Tak jak już ktoś powiedział, chowanie się z piciem jest szczeniackie - udajecie wielkich dorosłych, ale pijecie w pokoikach na wycieczkach, wlewacie wódkę do butelek po sokach, żeby was nikt nie przyłapał. Super.
0
18
Livio | 89.228.91.* | 01 Maja, 2011 22:29
Od wódki rozum krótki. Wycieczka szkolna to nie miejsce na alkohol. Nigdy mi się to nie podobało. Od tego jest czas po szkole.
Sami sobie winni. Skoro trzeźwa szkolna wycieczka jest niemożliwa, płaćcie za głupotę.
-1
19
nedza | 82.145.208.* | 01 Maja, 2011 22:31
Syberia to ze ty najlepiej sie bawisz na kółku różańcowym nieznaczy że wszyscy że wszyscy chcą być bardziej świeci niż papież
@Rayn i Bono Vox., skąd jesteście? O.o bo mnie akurat też czeka taka wycieczka, a nawet 2 ^^ Może się znamy...;p
0
23
antymusli | 84.10.205.* | 02 Maja, 2011 00:54
je.b.nieta dewota
0
24
Bob | 91.150.192.* | 02 Maja, 2011 02:33
ale z ciebie durna piz.da
0
25
17-latek | 83.6.198.* | 02 Maja, 2011 10:04
Zgadzam się z Syberią, picie na wycieczkach szkolnych to nie dość że głupota (bo większość szkół ma w statucie odpowiednie paragrafy zabraniające tego pod karą wyrzucenia), to jeszcze bezsens. Świadczy o nieumiejętności zabawy w inny sposób i niewiedzy, że na wszystko jest czas. Chcesz sobie popić - idź na imprezę, nikt nie broni. Ale wycieczka szkolna to jest wycieczka szkolna. Oczywiście, zupełnie inna sprawa to wypicie jednego-dwóch piw pod koniec dnia, tak po prostu, dla przyjemności, bo nie ma to praktycznie żadnych konsekwencji ani tego samego, ani następnego dnia. Ale upijanie się jest idiotyzmem, bo nie na tym polegają wycieczki szkolne. Ja w ogóle optuję za tym, że jakiekolwiek wycieczki nie na tym powinny polegać. I tak się składa, że ludzie już dorośli w większości to rozumieją i piją w trakcie wyjazdu parę piw/ lampkę wina dziennie co jako tako na nic szczególnie nie wpływa i bawią się świetnie. Jest czas i miejsce na wszystko. Pozdrawiam.
0
26
fredaa | 178.37.20.* | 02 Maja, 2011 11:12
I wszyscy opieramy się na argumentach "ci co piją, nie potrafią się dobrze bawić, bez piwa"oraz "ci co nie piją w ogóle się dobrze nie bawią". Dajcie spokój.. Kto pije, ten pije - jego sprawa. Ze znajomymi jakoś zawsze potrafię dobrze się bawić, a czasem wypijemy, bo.. lubimy. A jak wy potraficie ocenić kogoś 'zdolność do zabawy' i ogólnie humor na podstawie tego czy pije na wycieczkach to wam współczuję.
jak ja byłam w liceum, to piło się głównie na wycieczkach/wyjazdach/koloniach, bo po imprezach na miejscu był strach, że rodzice przyłapią. Yafud yafudowy, a wszyscy obrońcy moralności powinni w końcu zaakceptować fakt, że alkohol oraz zabawy przy alkoholu są DLA LUDZI. nie złych, okropnych, zabijających małe kotki, tylko zwykłych ludzi. i jak ktoś podejmie decyzje o abstynencji to jego sprawa, ale nie daje mu do prawa do osądzania w tym względzie innych.
2
29
kenwood | 87.205.141.* | 02 Maja, 2011 21:56
To ja wam powiem co najgorszego mnie spotkało na wycieczce. Liceum, druga klasa. Pojechaliśmy na wycieczkę. Miałem w torbie dwie flaszki i 10 piw. Wchodzę do pokoju, odruchowo rzuciłem torbę na ziemię. Słyszę głośny brzdęk. Zaglądam do torby - jedna z flaszek wylana, cała torba i wszystkie ubrania śmierdzą wódką. Jakoś to ogarnąłem. Pochowaliśmy piwa. Trzy osoby w pokoju, każdy po 10 piw. Poszły do szafek w nadziei, że nie będzie żadnej rewizji. Niestety nadzieja matką głupich, wychowawczyni zrobiła rewizję. Kazała wylać wszystkie piwa do zlewu. 30 Lechów skończyło w zlewie. Myślałem że serce mi pęknie jak otwierałem i wylewałem kolejnego browara w kanał pod czujnym okiem pani wychowawczyni. I najgorsze: Którejś nocy wymknęliśmy się na spacer, wróciliśmy nabici koło 4 nad ranem. Poszedłem do swojego pokoju, rzuciłem się na łóżko i poczułem, że ktoś tam leży. Miałem zaświecić światło by zobaczyć kto to, jednak kiedy ta osoba się odezwała, już wiedziałem kto i to i bynajmniej nie chciałem włączać tego światła - była to najbrzydsza panna w klasie. Straszydło, od którego Jason Voorhees i Freddy Krueger mogliby uczyć się straszenia. Nie wiedziałem skąd wzięła się w moim łóżku i wolałem nawet nie pytać. Nigdy jeszcze spanie na podłodze nie było takie przyjemne jak wtedy...
milady zgadza się, ale alkohol czasami zmienia ludzi na tych złych. Ci co urwali psu głowę ciągnąc go przywiązanego do auta jak dobrze pamiętam byli napici. Więc owszem, alkohol jest dla ludzi, ale nie każdy powinien po niego sięgać. To taka dygresja bez związku z opisanym yafudem, bardziej jest to odniesienie do Twojego komentarza;do słów "(...) nie zlych, okropnych, zabijajacych male kotki(...)"
@myślicie schematami: nigdzie nie napisałam, ze alkohol nie zmienia ludzi na złych, tylko że nie jest tylko dla ludzi złych. uwazam (ale to już tylko moja opinia) że w niewielkich ilościach nie wyrządzi szkody nikomu, w większych nie wyrządzi szkody olbrzymiej większości. przykład, który podałeś/aś jest brutalny, ale nie wyobrażam sobie, by ktokolwiek ze znanych mi osób coś takiego zrobił po nie wiem jakiej ilości alkoholu - tu jednak było coś nie tak z głowami tych ludzi i nie można CAŁEJ winy zwalać na alkohol.
1
32
No, no. | 46.186.42.* | 03 Maja, 2011 00:18
Głupota. Z moją klasą LO nigdy nie pijemy na wyjazdach, bo każdy wie, że napić się lepiej w domu. Picie na wyjazdach jest dla ludzi, których rodzice są naiwni i myślą, że ich dzieci nie piją. A nawet jeżeli macie takich rodziców, to lepiej mieć przypał tylko u rodziców, czy u rodziców i w szkole?
Milady wiem, że tego nie napisałaś. Zgadzam się z Tobą, że alkohol nie jest tylko dla złych ludzi i jednocześnie podkreślam, że czasami niestety zmienia na gorsze. Dlatego uważam, że niektórzy powinni go unikać. Przykład, który podałam rzeczywiście jest brutalny i dlatego właśnie go wybrałam. Żeby podkreślić jaki wpływ na niektórych ma wypity alkohol. Ja osobiście nie odważyłabym się zakładać z góry, że moi znajomi nie byliby zdolni do czegoś choć w podobnym stopniu bestialskiego, mogę tylko mieć taką nadzieję. Bo nie wiadomo jak człowiek będzie się zachowywał po naprawdę dużej ilości alkoholu. Niektórzy śpią jak dzieci, inni stają się wulgarni, jeszcze inni wymiotują bez względu na to, gdzie są czy zabijają zwierzęta/gwałcą kobiety, dzieci... Całej winy na alkohol nie zrzucam. W dużej części winni są ludzie, którzy nie wiedzą czym jest umiar. A picie bez umiaru to zawsze jest głupota.
0
34
Ags | 89.77.22.* | 03 Maja, 2011 19:27
Jestem w liceum i jakoś nie chleję na wycieczkach. Ba, nie piję w ogóle, bo nie potrzebuję obrzydliwego taniego alkoholu, żeby dobrze się bawić. Dobrze wam tak, że wychowawczyni zobaczy, jak się super 'bawiliście'.
Ags, ale ty fajna jestes, ze bawisz sie bez alkoholu, mogę cię dotknąć?
0
36
montik | 78.8.143.* | 17 Maja, 2011 22:46
jezeli faktycznie tak sie pomyliłes to jestes niezłym idiota.......hahah
1
37
Wkurzona | 178.105.239.* | 13 Lipca, 2011 12:41
ej czy Wy jestescie nienormalni? wyciagacie tanie szczegoly, zamiast zwrocic uwage na zart jaki zostal dokonany. Kogo interesuje picie na wycieczkach. Ich sprawa. Nie o to chodzi.
Ps. Kazdy kiedy jest mlody robi wszystko co zabronione. A do kolezanki AGS! jestes mniejszoscia, ktora zwie sie KUJONAMI. I nie musisz sie wypowiadac. Bo sama bedac w tym wieku probowalam na wycieczkach pic, nie dlatego ze lubie, tylko dlatego ze bylo sie z czego posmiac. I pili wszyscy. Ale to bez znaczenia. Wyciagnijcie prawidlowe przeslanie zartu, a nie kto pije, kto nie!
0
38
qwer | 78.155.112.* | 24 Sierpnia, 2011 19:01
współczuję wychowawcom, obyś cudze dzieci uczył! a potem rodzice mają pretensje że Szkoła źle wychowuje, dzieciaczki kochane
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
AtomicKitten666 | pinger.pl | 01 Maja, 2011 19:43
shit happens every day... :D
Syberia | 83.11.244.* | 01 Maja, 2011 20:03
Musicie być strasznie nudnymi ludźmi, skoro nie umiecie się razem dobrze bawić bez alkoholu nawet kilka dni.
Spinpi | 46.134.233.* | 01 Maja, 2011 20:09
srogo;p współczuję wszystkim którzy byli na tych nieocenzurowanych fotach;d
Klaudia | 84.10.5.* | 01 Maja, 2011 20:13
Syberia, w 100% zgadzam się z twoim komentarzem.
VWTH | 83.12.214.* | 01 Maja, 2011 20:21
A ja myślę, że zdjęcia na mocno zakrapianych imprezach są głupotą... :P
Dla YAFUD'a oczywiście minus...czy tak trudno podpisać płyty?? o.O
ytrewq | 89.230.91.* | 01 Maja, 2011 20:43
Syberia,
Wszystko w tym temacie, zgadzam się w 100 %
GHrm | 88.220.107.* | 01 Maja, 2011 20:56
Syberia mądrze prawi.
kolorowekredki | 178.36.45.* | 01 Maja, 2011 21:02
Syberia, jako 4 osoba popieram Cię w 100%.
to trzeba było podpisac płyty i nie byłoby problemu ^.^
Berials | 77.255.231.* | 01 Maja, 2011 21:13
Nigdy nie byliście młodzi albo znów typowa yafudowa malkontencja?
| 77.254.186.* | 01 Maja, 2011 21:22
@Berials, zostaw ich -.- albo mają 30 lat i nigdy na imprezy nie chodzą bo ich nikt nie lubi, albo 10 lat i jeszcze nie chodzą. Też na takie wycieczki biorę alkohol i nie ze względu, że nie potrafimy się bawić bez, bo potrafimy i to bardzo dobrze :) tylko tak bo okazja do picia jest;p
szar | 46.151.136.* | 01 Maja, 2011 21:25
Eeee tam nic strasznego. Kumpel jak miał nagrać płytę nauczycielowi, to zrobił nową sesję (zawartość z poprzedniej sesji była niewidoczna). Nauczyciel się zczaił i chciał zobaczyć co było nagrane wcześniej. Przynajmniej pornola sobie obejrzał...
Rayn | pinger.pl | 01 Maja, 2011 21:32
hahhaha piękne;D
mnie czeka taka wycieczka niebawem..;P
xxa | 77.253.25.* | 01 Maja, 2011 21:35
Ad. komentarz 10 - okazja do picia to dziecinny argument. Okazję wykorzystują dzieciaki z podstawówki czy gimnazjum. Wycieczka szkolna to czas żeby pobyć razem i nie twierdzę, że ma być sztywno: w kółko zwiedzanie, jedzenie, odpoczynek... W dobrym towarzystwie nie trzeba wykorzystywać okazji do picia i co za tym idzie do wygłupiania się i robienia durnych zdjęć, które nie nadają się do pokazywania innym.
Podsumowując: zgadzam się z Syberią.
SwedziMnieCelluit [YAFUD.pl] | 01 Maja, 2011 22:11
"Wycieczka szkolna to czas żeby pobyć razem"xD myślałem że pękne ze śmiechu. Bo rzeczywiście licealiści w szkole się rzadko na co dzień widują. I to zdecydowanie na tym najbardziej im zależy. Wcale nie na imprezowaniu. Prosze, bez żartów.
Nie będe komentował wypowiedzi Syberii i podobnych bo zaraz wybuchnie kolejna dysputa na temat tego czy można czy nie można się bawić dobrze bez alkoholu.
Trochę groteskowo brzmi mi tylko stwierdzenie syberii że "nudni ludzie to ci którzy piją alkohol na imrezach". Absurd totalny.
xxa | 77.253.25.* | 01 Maja, 2011 22:15
SwedziMnieCelluit bycie razem w murach szkoły i np. na wycieczce w innym mieście, gdzie przebywa się ze sobą 24 godziny na dobę to RÓŻNICA. W szkole odbębnisz swoje, pójdziesz do domu i nie widzisz się już z niektórymi aż do następnego dnia w szkole. Na wycieczce zazwyczaj ma się wspólne pokoje, itd. Weź to pod uwagę, zanim pękniesz ze śmiechu
xxa | 77.253.25.* | 01 Maja, 2011 22:20
i o ile mnie wzrok nie myli, to Syberia nie napisała, że "nudni ludzie to ci którzy piją alkohol na imprezach". Logicznie myśląc wycieczka to nie jest jedna wielka kilkudniowa impreza, tylko właśnie wycieczka, czas spędzony z klasą, przeznaczony na zwiedzanie, wydurnianie się itp. nie sztuka napić się, żeby dobrze się na takiej wycieczce bawić. Sztuka jest w tym, że nie nudzisz się i nie "marnujesz czasu"przez kilka dni z ludźmi, z którymi bez alkoholu nie ma o czym gadać. Widać tą subtelną różnicę?
Syberia | 83.11.244.* | 01 Maja, 2011 22:25
Mam 19 lat, nie sto. I po prostu żenuje mnie część mojego pokolenia, dla której szczytem ambicji jest się upić do nieprzytomności. Tak jak już ktoś powiedział, chowanie się z piciem jest szczeniackie - udajecie wielkich dorosłych, ale pijecie w pokoikach na wycieczkach, wlewacie wódkę do butelek po sokach, żeby was nikt nie przyłapał. Super.
Livio | 89.228.91.* | 01 Maja, 2011 22:29
Od wódki rozum krótki. Wycieczka szkolna to nie miejsce na alkohol. Nigdy mi się to nie podobało. Od tego jest czas po szkole.
Sami sobie winni. Skoro trzeźwa szkolna wycieczka jest niemożliwa, płaćcie za głupotę.
nedza | 82.145.208.* | 01 Maja, 2011 22:31
Syberia to ze ty najlepiej sie bawisz na kółku różańcowym nieznaczy że wszyscy że wszyscy chcą być bardziej świeci niż papież
CommonBullet | 89.74.178.* | 01 Maja, 2011 22:39
I jak się dalej sprawy potoczyły?
Bono Vox. | pinger.pl | 01 Maja, 2011 23:16
@Rayn: mnie też;D.
| 77.254.186.* | 02 Maja, 2011 00:04
@Rayn i Bono Vox., skąd jesteście? O.o bo mnie akurat też czeka taka wycieczka, a nawet 2 ^^ Może się znamy...;p
antymusli | 84.10.205.* | 02 Maja, 2011 00:54
je.b.nieta dewota
Bob | 91.150.192.* | 02 Maja, 2011 02:33
ale z ciebie durna piz.da
17-latek | 83.6.198.* | 02 Maja, 2011 10:04
Zgadzam się z Syberią, picie na wycieczkach szkolnych to nie dość że głupota (bo większość szkół ma w statucie odpowiednie paragrafy zabraniające tego pod karą wyrzucenia), to jeszcze bezsens. Świadczy o nieumiejętności zabawy w inny sposób i niewiedzy, że na wszystko jest czas. Chcesz sobie popić - idź na imprezę, nikt nie broni. Ale wycieczka szkolna to jest wycieczka szkolna. Oczywiście, zupełnie inna sprawa to wypicie jednego-dwóch piw pod koniec dnia, tak po prostu, dla przyjemności, bo nie ma to praktycznie żadnych konsekwencji ani tego samego, ani następnego dnia. Ale upijanie się jest idiotyzmem, bo nie na tym polegają wycieczki szkolne. Ja w ogóle optuję za tym, że jakiekolwiek wycieczki nie na tym powinny polegać. I tak się składa, że ludzie już dorośli w większości to rozumieją i piją w trakcie wyjazdu parę piw/ lampkę wina dziennie co jako tako na nic szczególnie nie wpływa i bawią się świetnie. Jest czas i miejsce na wszystko. Pozdrawiam.
fredaa | 178.37.20.* | 02 Maja, 2011 11:12
I wszyscy opieramy się na argumentach "ci co piją, nie potrafią się dobrze bawić, bez piwa"oraz "ci co nie piją w ogóle się dobrze nie bawią". Dajcie spokój.. Kto pije, ten pije - jego sprawa. Ze znajomymi jakoś zawsze potrafię dobrze się bawić, a czasem wypijemy, bo.. lubimy. A jak wy potraficie ocenić kogoś 'zdolność do zabawy' i ogólnie humor na podstawie tego czy pije na wycieczkach to wam współczuję.
alewyświęci | 83.21.254.* | 02 Maja, 2011 19:34
@fredaa
Do właśnie, ni dodać, nic ująć.
milady [YAFUD.pl] | 02 Maja, 2011 20:09
jak ja byłam w liceum, to piło się głównie na wycieczkach/wyjazdach/koloniach, bo po imprezach na miejscu był strach, że rodzice przyłapią.
Yafud yafudowy, a wszyscy obrońcy moralności powinni w końcu zaakceptować fakt, że alkohol oraz zabawy przy alkoholu są DLA LUDZI. nie złych, okropnych, zabijających małe kotki, tylko zwykłych ludzi. i jak ktoś podejmie decyzje o abstynencji to jego sprawa, ale nie daje mu do prawa do osądzania w tym względzie innych.
kenwood | 87.205.141.* | 02 Maja, 2011 21:56
To ja wam powiem co najgorszego mnie spotkało na wycieczce. Liceum, druga klasa. Pojechaliśmy na wycieczkę. Miałem w torbie dwie flaszki i 10 piw. Wchodzę do pokoju, odruchowo rzuciłem torbę na ziemię. Słyszę głośny brzdęk. Zaglądam do torby - jedna z flaszek wylana, cała torba i wszystkie ubrania śmierdzą wódką. Jakoś to ogarnąłem. Pochowaliśmy piwa. Trzy osoby w pokoju, każdy po 10 piw. Poszły do szafek w nadziei, że nie będzie żadnej rewizji. Niestety nadzieja matką głupich, wychowawczyni zrobiła rewizję. Kazała wylać wszystkie piwa do zlewu. 30 Lechów skończyło w zlewie. Myślałem że serce mi pęknie jak otwierałem i wylewałem kolejnego browara w kanał pod czujnym okiem pani wychowawczyni. I najgorsze: Którejś nocy wymknęliśmy się na spacer, wróciliśmy nabici koło 4 nad ranem. Poszedłem do swojego pokoju, rzuciłem się na łóżko i poczułem, że ktoś tam leży. Miałem zaświecić światło by zobaczyć kto to, jednak kiedy ta osoba się odezwała, już wiedziałem kto i to i bynajmniej nie chciałem włączać tego światła - była to najbrzydsza panna w klasie. Straszydło, od którego Jason Voorhees i Freddy Krueger mogliby uczyć się straszenia. Nie wiedziałem skąd wzięła się w moim łóżku i wolałem nawet nie pytać. Nigdy jeszcze spanie na podłodze nie było takie przyjemne jak wtedy...
myslicie_schematami | 77.253.25.* | 02 Maja, 2011 22:20
milady zgadza się, ale alkohol czasami zmienia ludzi na tych złych. Ci co urwali psu głowę ciągnąc go przywiązanego do auta jak dobrze pamiętam byli napici. Więc owszem, alkohol jest dla ludzi, ale nie każdy powinien po niego sięgać. To taka dygresja bez związku z opisanym yafudem, bardziej jest to odniesienie do Twojego komentarza;do słów "(...) nie zlych, okropnych, zabijajacych male kotki(...)"
milady [YAFUD.pl] | 02 Maja, 2011 23:11
@myślicie schematami: nigdzie nie napisałam, ze alkohol nie zmienia ludzi na złych, tylko że nie jest tylko dla ludzi złych. uwazam (ale to już tylko moja opinia) że w niewielkich ilościach nie wyrządzi szkody nikomu, w większych nie wyrządzi szkody olbrzymiej większości. przykład, który podałeś/aś jest brutalny, ale nie wyobrażam sobie, by ktokolwiek ze znanych mi osób coś takiego zrobił po nie wiem jakiej ilości alkoholu - tu jednak było coś nie tak z głowami tych ludzi i nie można CAŁEJ winy zwalać na alkohol.
No, no. | 46.186.42.* | 03 Maja, 2011 00:18
Głupota. Z moją klasą LO nigdy nie pijemy na wyjazdach, bo każdy wie, że napić się lepiej w domu. Picie na wyjazdach jest dla ludzi, których rodzice są naiwni i myślą, że ich dzieci nie piją. A nawet jeżeli macie takich rodziców, to lepiej mieć przypał tylko u rodziców, czy u rodziców i w szkole?
myslicie_schematami | 77.253.25.* | 03 Maja, 2011 13:03
Milady wiem, że tego nie napisałaś. Zgadzam się z Tobą, że alkohol nie jest tylko dla złych ludzi i jednocześnie podkreślam, że czasami niestety zmienia na gorsze. Dlatego uważam, że niektórzy powinni go unikać. Przykład, który podałam rzeczywiście jest brutalny i dlatego właśnie go wybrałam. Żeby podkreślić jaki wpływ na niektórych ma wypity alkohol. Ja osobiście nie odważyłabym się zakładać z góry, że moi znajomi nie byliby zdolni do czegoś choć w podobnym stopniu bestialskiego, mogę tylko mieć taką nadzieję. Bo nie wiadomo jak człowiek będzie się zachowywał po naprawdę dużej ilości alkoholu. Niektórzy śpią jak dzieci, inni stają się wulgarni, jeszcze inni wymiotują bez względu na to, gdzie są czy zabijają zwierzęta/gwałcą kobiety, dzieci... Całej winy na alkohol nie zrzucam. W dużej części winni są ludzie, którzy nie wiedzą czym jest umiar. A picie bez umiaru to zawsze jest głupota.
Ags | 89.77.22.* | 03 Maja, 2011 19:27
Jestem w liceum i jakoś nie chleję na wycieczkach. Ba, nie piję w ogóle, bo nie potrzebuję obrzydliwego taniego alkoholu, żeby dobrze się bawić. Dobrze wam tak, że wychowawczyni zobaczy, jak się super 'bawiliście'.
milady [YAFUD.pl] | 03 Maja, 2011 21:05
Ags, ale ty fajna jestes, ze bawisz sie bez alkoholu, mogę cię dotknąć?
montik | 78.8.143.* | 17 Maja, 2011 22:46
jezeli faktycznie tak sie pomyliłes to jestes niezłym idiota.......hahah
Wkurzona | 178.105.239.* | 13 Lipca, 2011 12:41
ej czy Wy jestescie nienormalni?
wyciagacie tanie szczegoly, zamiast zwrocic uwage na zart jaki zostal dokonany.
Kogo interesuje picie na wycieczkach. Ich sprawa. Nie o to chodzi.
Ps. Kazdy kiedy jest mlody robi wszystko co zabronione. A do kolezanki AGS! jestes mniejszoscia, ktora zwie sie KUJONAMI. I nie musisz sie wypowiadac. Bo sama bedac w tym wieku probowalam na wycieczkach pic, nie dlatego ze lubie, tylko dlatego ze bylo sie z czego posmiac. I pili wszyscy. Ale to bez znaczenia. Wyciagnijcie prawidlowe przeslanie zartu, a nie kto pije, kto nie!
qwer | 78.155.112.* | 24 Sierpnia, 2011 19:01
współczuję wychowawcom, obyś cudze dzieci uczył! a potem rodzice mają pretensje że Szkoła źle wychowuje, dzieciaczki kochane