jolaw | 62.121.122.* | 21 Lipca, 2011 19:57

A ty byłeś/aś przyklejony/a do fotela, że nie mogłeś/aś wyjść i nie słuchać tego kazania po pierwszych trzech minutach? Albo jakoś spokojnie zareagować, że zrozumiałaś/eś już po pierwszych dwóch minutach, bo słuchasz naprawdę uważnie, co mama ma do powiedzenia.
Matce wolno wychowywać dziecko aż do śmierci, ale umiar jest tu czynnikiem pierwszorzędnym, można dać jasno do zrozumienia rodzicielce, że jej pouczanie powinno mieć granice. Tylko trzeba to powiedzieć grzecznie i z miłością.

kenwood | 213.241.124.* | 21 Lipca, 2011 20:27

A znasz bajkę w paltociku? Pal to ci kur*wa płuca zgniją.

rus | 81.190.127.* | 21 Lipca, 2011 20:28

troszczy się

T | 92.55.195.* | 21 Lipca, 2011 21:21

I bardzo dobrze. Twojej matce zależy na tym, byś był zdrowy.

Troglodyta | 178.42.194.* | 21 Lipca, 2011 23:16

Powiedz jej, że jestes debilem i wolisz spalic sobie pluca...

Miszcz | 83.6.202.* | 22 Lipca, 2011 00:24

Kocha Cię, to dobrze. Też bym tak zrobił, może nie pół godziny, ale na pewno bym zareagował. Papierosy to zło.

kiki | 140.101.16.* | 22 Lipca, 2011 14:51

Kolejny dowód na to że palenie papierosów szkodzi

kasia | 84.38.82.* | 01 Sierpnia, 2011 08:37

jakby moje dziecko paliło to bym wydziedziczyła a nie kazania strzelała :D