Wczoraj dowiedziałam się, że dziewczyna mojego dobrego kumpla zdradza go z innym kumplem i to od nich samych. Zastanawiałam się co zrobić, bo osoba, którą bardzo lubie była oszukiwana. Doszłam do wniosku, iż wyznam prawde koledze, mimo iz nienawidze wtracac sie w nieswoje sprawy. Prosiłam o to by poprostu nie mówił skąd wie, bo wiedzialam, ze wyjdzie z tego awantura. Dziś okazało się, że jestem kłamliwą swinia, a w dodatku konfidentem. Dziewczyna tak przekrecila sytuacje, ze to ja sklamalam, bo sama chcialam byc z jej chlopakiem- uciekajac przy tym od swojej winy. Oczywiscie kolega uwierzyl swojej dziewczynie... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Msciwy [YAFUD.pl] | 05 Grudnia, 2011 10:30
Zaślepiony piesek :P Pozostaje mu współczuć. Z drugiej strony "na słowo"uwierzyć w takie coś też ciężko.