Odpalam elke.... ELEKTRONIKA PADŁA.... znowu... Arek taki zakłopotany i mówi... "Tylko z tobą mi sie to zdarza, przynosisz mi pecha", ja w beke, no ale cóż. Trzeba było sobie radzić. Potem jedziemy Orunią.... jade na wrzuconej czwórce. Jedziemy i nagle. BUM BUM. Arek natychmiast "Ło ku*wa! Zjedź na przystanek! Zjedź na przystanek". Zjeżdżam. Włączam awaryjne, zaciągam hamulec i nie ogarniam. Arek wybiegł z samochodu. Mi aż serce skakało z nerwów... czy potrąciłam zwierze?! I za chwile wraca i mówi "Ja je*ie, L'ka nam spadła z dachu". is ie rozje*ała ofc Po czym dodał "Czemu mam z tobą takiego pecha? Aż sie boje jechać dalej". I jechaliśmy dalej bez Lki, bez elektroniki.... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
sisteragent [YAFUD.pl] | 10 Stycznia, 2012 11:51
A te wielokropki i bluzgi mają wzbudzić grozę?
Nikczemna [YAFUD.pl] | 10 Stycznia, 2012 20:39
@sisteragent
Nie, mają trzymać w napięciu przed rozgrywającą się akcją.