Od kilku dni męczył mnie straszny katar. Miałam przez to (co jest oczywiste) spore problemy z oddychaniem. Mimo to, gdy mój chłopak zaprosił mnie na spacer, nie odmówiłam. Bardzo zmarzłam i czułam, że potrzebuję chusteczki. Gdy już się rozstawaliśmy chłopak chciał mnie pocałować. Nie wytrzymywałam wstrzymywania oddechu i dość gwałtownie i niespodziewanie zrobiłam wydech nosem... Tak, wysmarkałam się na jego twarz. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.