na poczatku roku dowiedzialem sie ze choruje na przewlekla chorobe, jest szansa na wyleczenie ale wymaga to dlugiej i wyniszczajacej kuracji. Poinformowalem mojego szefa (wlasciciel niewielkiej 8 osobowej firmy konsultacyjnej) o planowanym leczeniu i zapytalem czy widzi mozliwosc elastycznosci i pracy z domu jesli sytuacja tego bedzie wymagac. oczywiscie powiedzial ze nie ma problemu, zakupi mi laptopa cobym mial mobilne biuro itp. Wlasnie 2 dni temu znalazlem na jednym z job portali ogloszenie o prace - moje zastepstwo. Okazuje sie ze zaczyna w przyszly poniedzialek... Wyglada na to iz szef sam mnie zwolnic nie chce (to moglyby byc problemy bo zwalniac z powodu stanu zdrowia nie mozna) woli poczekac az bede ledwo zyl i sam zrezygnuje, pomagajac sytuacji poprzez obnizanie higieny pracy.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
53330TRASH
53334TRASH
53332TRASH
53335TRASH
53338TRASH