Ta wpadka nie spodobała się moderatorom i znajduje się obecnie w odrzutach. Głosuj jeśli się nie zgadzasz z naszą opinią
01.05.2012 11:13 TRASH #16066
-5
Głosy: 141Komentarze: 5Pewnego razu żona kazała mi iść kupić sobie nowe buty, bo te miałem już długi czas i były zniszczone. Dała mi 200 zł.. W Drodze do sklepu spotkałem kolegów, którzy szli do baru na piwo. Spytali mnie czy nie pójdę z nimi .. Zgodziłem się i poszliśmy. W drodze do domu przypomniałem sobie, że miałem kupić buty (byłem lekko pijany ) Zostało mi około 30 złotych I otwarty był tylko jeden sklep. Bez namysłu wszedłem do niego i znalazłem buty, bardzo eleganckie i tanie. Od razu kupiłem je i zadowolony wracałem do domu. Zaczął padać deszcz. Kiedy doszedłem do domu, żona zapytała, czemu mam całe przesiąknięte i mokre buty .. Okazało się, że po pijaku nie zauważyłem że był to sklep z artykułami dla nieboszczyków, a buty te były papierowe . Dlatego były takie tanie. YAFUD
-5Głosy: 141Komentarze: 5Najlepszy komentarz
Wszystkie komentarze
![[+]](//static.yafud.pl/images/pixel.gif "Dobry komentarz")
6
1jasne... ciekawe .. sklep dla nieboszczyków.
- -3
2a salto ze śrubą zrobiłeś ?
- 5
3Biedny czlowiek, ktorego zona traktuje jak dziecko...
:) - 44
YAFUD powinien być po zdaniu :"Pewnego razu żona kazała mi iść kupić sobie nowe buty..."
- 1
5Po wydaniu 170zł na alkohol jesteś tylko 'lekko pijany'? Nic tylko pogratulować mocnej głowy.
![[+]](http://static.yafud.pl/images/pixel.gif "Dobry komentarz"){kind=tracking}
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Zobacz komentarze do innych wpadek
Statystyki śmiesznych tekstów
| Najczęściej komentowane teksty | |
|---|---|
| Ostatnie 7 dni | |
| Ostatnie 30 dni | |
| Ogólnie | |
©Copyright 2009-2025 YAFUD.PL - Tekstowe demotywatory, śmieszne teksty, wpadki i historie z życia wzięte to nasz sposób na dobry humor. Polityka prywatności.
Wiola | 79.139.55.* | 01 Maja, 2012 15:43
jasne... ciekawe .. sklep dla nieboszczyków.