Byłyśmy w Białogórze na plaży . Zaczeło padać i grzmieć , na początku schowałyśmy się w przybocznym barze . Na początku było słabe grzmienie . I postanowiłyśmy iść w droge przez las , był to zły pomysł . Jak weszłyśmy do lasu , zaczeło padać i burza się nasiliła . Szłyśmy bez butów w samej koszulce ( pod spodem miałyśmy stroje kąpielowe ) , na głowach miałyśmy ręczniki . Byłyśmy tak przerażone , że wskoczyłyśmy do pobliskiej toalety ( byłysmy całe przemoczone ) . Przed nami weszła jakaś kobieta z małym dzieckiem . Policzył 5 osób i do pani powiedział : 5 osób , 10 zł . Pani odpowiedziałą ze nie jestesmy jej dziećmi . Pan zaczął krzyczeć , że mamy wyjść , bo nabijamy mu kase . Szybko wyszłyśmy z WC i poszłyśmy dalej . A panu nabiło się , że weszło tyle osób . Gdzie tu YAUND ?
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.