Dopiero co naszej parafii został przydzielony nowy proboszcz. Co sobotę odwiedza parę domów, by poznać wszystkich mieszkańców. Tak wyszło, że wczoraj zawitał do nas. Jestem ateistką, ale babcia z tym walczy. Siedziałam grzecznie z nimi (rodziców nie było) i słuchałam. ksiądz poprosił o zeszyt do religii, na co opowiedziałam, że nie posiadam. Od słowa do słowa i zaczęliśmy rozmawiać o postawach mojego poglądu. Babcia siedziała z rozdziawioną buzią, aż w końcu chyba nie wytrzymała i kulturalną wymianę zdań przerwała wyjściem. Wróciła z torbą, do której kazała mi się spakować i wynosić. Proszę bardzo, babciu. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
2
1
Majek | 188.137.93.* | 17 Września, 2012 22:16
Tak i teraz powiedz tu człowiekowi że w Polsce jest wybór wiary. p.s. też jestem ateistą i bardzo dobrze zrobiłaś
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Majek | 188.137.93.* | 17 Września, 2012 22:16
Tak i teraz powiedz tu człowiekowi że w Polsce jest wybór wiary.
p.s. też jestem ateistą i bardzo dobrze zrobiłaś