Będąc na mszy pogrzebowej swojego kolegi, zapomniałem wyłączyć głos w telefonie. W pewnym momencie ktoś do mnie zadzwonił, a telefon zaczął wydzwaniać na cały kościółek moją ulubioną piosenkę U2, którą mam ustawioną jako dzwonek "IT'S BEAUTIFUL DAY...". Rodzina zmarłego do tej pory mnie gnębi za ten "kiepski żart". Dla mnie YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
E tam, ja bym chciała żeby na moim pogrzebie było coś, co lubię, a nie smutne smęty... Jak będę u notariusza spisywała testament, to wpiszę klauzulę na ten temat, hehe.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
LILIANNA [YAFUD.pl] | 28 Listopada, 2012 10:57
E tam, ja bym chciała żeby na moim pogrzebie było coś, co lubię, a nie smutne smęty...
Jak będę u notariusza spisywała testament, to wpiszę klauzulę na ten temat, hehe.