Zostałam zaproszona na 18stke młodszego kolegi, wachałam się czy na nią iść ze względu,że znałam bardzo niewiele osób. Jednak postanowiłam się tam pojawic. Ku mojemum zdziwieniu bawiłam się bardzo dobrze. Pod koniec imprezy gdy ludzi już nie było tak wielu, jeden z gości który przesadził z alkoholem, zaczął rozrubę. Dostałam od niego prosto w twarz gdy próbowałam wydostać się po za kłótnie. Warga rościęta,krew lała się strumieniem,panowie oczywiście postanowili swojego kolege ukarać,a ja po powrocie do domu zostałam bardzo miło przyjęta przez moich rodziców. Mama oczywście mówiła,ze nie potrzebnie szłam skoro sie wachałam, za to Tata złapał mnie za twarz i powiedział "ale Ci zaj*bał,ale należało sie, bedziesz miała nauczke,żeby nie szlajać się po jakiś dzikich imprezach"dzieki tato,jesteś wielki! YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
Morf | 83.6.134.* | 28 Stycznia, 2013 14:27
Zamiast chodzić na imprezy poucz się trochę ortografii, bo oczy bolą.
Morf | 83.6.134.* | 28 Stycznia, 2013 14:27
Zamiast chodzić na imprezy poucz się trochę ortografii, bo oczy bolą.
atlicznik | 77.112.176.* | 28 Stycznia, 2013 18:06
Pewnie od słownika też tak kiedyś dostała po ryju, stąd ta zemsta.