Śpie sobie nagle budzi mnie dzwonek do drzwi... to kolega który prosi mnie o dyskietke startowa do windowsa 98...oświadczam mu, że takowej nie posiadam. Nagle dopadła mnie potrzeba odcedzenia kartofelków. Poszedłem więc do WC opuścilem spodnie od piżamy i odcedziłem... nagle budze się...okazało się że zlałem się do łóżka co najlepsze było w pół do 7 a o 7 mialem wstać do szkoły... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.