Wczoraj byłam umówiona z przyjaciółką, że po 9 rano będzie jechała samochodem do szkoły i, że zabierze mnie spod pobliskiego przystanku po to, abym jechała razem z nią. (Ona mieszka za miastem, 20 km ode mnie). W nocy przyśniło mi się, że zrobię jej niespodziankę. Poproszę, żeby podjechała, aż pod mój dom, a wtedy jej samochód zostawimy u mnie i pojedziemy moim. (Kilka dni temu dostałam nowe auto od rodziców, a Ona jeszcze nim nie jechała). Gdy się przebudziłam, uznałam to za świetny pomysł i, żeby nie zapomnieć, napisałam jej od razu sms "przjedź pod mój dom". Była godzina 4 rano. Po wysłaniu wiadomości, poszłam dalej spać. Po pół godzinie obudził mnie dzwonek do drzwi. Okazało się, że to moja zdenerwowana przyjaciółka, przyjechała specjalnie bo myślała, że coś mi się stało i potrzebuję jej natychmiast... ojjj była zła... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.