Pewnego dnia napisała do mnie koleżanka bym jej pomógł bo zdawała maturę. W tym okresie (około miesiąca) dużo pisaliśmy wynikło że jest sama, spotykała się ze mną i zachowywała jak by nic nie było. Gdy było już po maturach pisemnych tak parę dni temu już nie byłem potrzebny więc nagle raczyła mnie poinformować że jednak nie jest sama ma chłopaka. Bajki o jej samotności tylko ukazały jakże wielką hipokryzje z jej strony a mnie postawiły w oczach jej otoczenia które mnie dobrze znało jako osobę odbijającą komuś laski. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
.... | 91.225.177.* | 15 Maja, 2013 19:54
Tak to jest. Ile znaczysz dla drugiej osoby, dowiadujesz się gdy nie jesteś już potrzebny. Wiem coś o tym, bardzo jest to przykre:(
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
.... | 91.225.177.* | 15 Maja, 2013 19:54
Tak to jest. Ile znaczysz dla drugiej osoby, dowiadujesz się gdy nie jesteś już potrzebny. Wiem coś o tym, bardzo jest to przykre:(