Całkiem niedawno podróżując autobusem miejskim zrobił się straszny tłok. A gwoździem programu był mężczyzna jadący na wózku. Wzbudzał zainteresowanie nie tym, że był niepełnosprawny, ale tym, że miał ubiór informatyka z lat '70, przylizane włosy itd., ale nikt nic nie mówił. Było całkiem normalnie póki nie usłyszałam słynnego, orkiestralnego utworu z Gwiezdnych Wojen na cały autobus, który dobiegał z jego telefonu (nie był to dzwonek telefonu, po prostu głośno słuchał muzyki). Nagle zaczęłam się tak śmiać, że nie mogłam się opanować. Mnie by to rozśmieszyło, gdyby był sprawny czy niepełnosprawny, ale oczywiście wszyscy mnie zbluzgali, że nie mam szacunku do niepełnosprawnych i śmieje się z jego kalectwa. Nikt nie chciał sobie dać wytłumaczyć, że nie o to chodzi, a nie powiem też głośno, że rozbawił mnie jego styl i te wejście z muzyka Star Wars. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
oj | 46.204.5.* | 21 Maja, 2013 20:29
nie ogarniam
ArHaheigrab [YAFUD.pl] | 21 Maja, 2013 20:41
Z pewnością zabawne było to, że ktoś słucha na cały regulator muzyki. Ja czułbym zażenowanie.
Judyta | 78.9.15.* | 21 Maja, 2013 20:41
TE WEJŚCIE?!
Yona [YAFUD.pl] | 23 Maja, 2013 16:51
TŁOK SIĘ ZROBIŁ PODRÓŻUJĄC AUTOBUSEM?!