Jestem grafikiem.Pewnego dnia ,dość znana firma zamówiła u mnie projekt znaków typu ,,Zakaz wyprowadzania psów". Projekt skończyłam dość wcześnie i dodatkowo z nudów ,na ostatniej stronie projektu narysowałam wielkiego psa z wkurzoną miną i z podpisem ,,To gdzie mam srać?". Potem oczywiście chciałam wyrzucić to z projektu,lecz nie zauważyłam, że zamiast usunąć , mój rysunek psa zapisał się jako osobny projekt. Mój kolega z pracy potraktował to jako 2 część projektu i wręczył to klientce.Po wysłuchaniu pół godzinnych kolejnych salw śmiechu klientki, serdecznie przeprosiłam i więcej zamówień już nie dostałam od tej Pani. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.