Po prostu ona jest zdolna, a Ty tępa.
Niezły z ciebie bajkopisarz autorko. Do twojej wiadomości od dobrego roku są mocne kontrole szkół ponadgimnazjalnych pod kątem obecności, jednym słowem nie chodzisz wywalają ciebie. Po drugie egzaminu zawodowego nie da się od tak zdać z ulicy. Pewnie sobie wymyśliłaś siostrę aby mieć wytłumaczenie na oblany egzamin a teraz liczysz na internetowe pocieszenie.
skull_kid - internetowe pocieszenie? Na Yafudzie?
Buahahahaha xD
@skul_kid Raczej wygląda na policealne zaoczne studium, które jak najbardziej może być dwuletnie. Czyli starsza siostra jest mądrzejsza, ale jednocześnie wcale nie, bo ma rok w plecy (3+2) przy takim samym tytule naukowym - technik.
@up Szybko przeczytałem yafuda i po prostu zrozumiałem, że siostra była 2 razy w szkole w weekend(przeoczyłem słowo tylko), ale dalszą cześć swojej wypowiedzi podtrzymuje.
nie znam się na tym bo nie chodziłam do wieczorowego technikum i nie mam znajomych, którzy tam uczęszczali ale wydaje mi się, że historia jest prawdopodobna, gdyż w technikum 4-letnim autorka posiadała również inne przedmioty obowiązkowe a w 2-letniej szkole jej siostry albo kładło się większy nacisk na przedmioty zawodowe, albo zwyczajnie nie było tych wszystkich innych przedmiotów nieprzydatnych w konkretnym kierunku :) musiała więc się skupić tylko na jednym typie przedmiotów, a autorka kuła na te wszystkie chemie i biologie...
Jak zwykle sami znawcy i fachowcy w każdej dziedzinie. Otóż tak zwana "szkoła techniczna w trybie zaocznym", to szkoła POLICEALNA. Jak sama nazwa wskazuje, oznacza to, że osoba kształcąca się tam, MUSI posiadać wykształcenie średnie. Łatwo więc wywnioskować, że jej siostra widocznie ukończyła szkołę średnią (z maturą lub bez to nie ma znaczenia) i rozpoczęła dokształcanie się w innym zawodzie. Sam ukończyłem technikum i napisałem maturę w 2001 roku, a następnie w kolejnych latach zaocznie zrobiłem 3 inne tytuły technika. Tym oto sposobem posiadam 4 dyplomy techniczne w 4 różnych zawodach. Z czego otrzymanie pierwszego zajęło 5 lat, a otrzymanie 3 kolejnych również 5. Co nie zmienia faktu, że aktualnie i tak pracuję w innym zawodzie (aczkolwiek dochodowym). Mogłem w tym czasie studiować, ale stwierdzam, że byłaby to strata mojego czasu, z uwagi na realia na rynku zawodowym.
Bo oprócz chodzenia do szkoły, trzeba się jeszcze uczyć.
Tu nie chodzi o to, jaka szkoła, tylko jaki uczeń. A fakt grzania stołka o 3 dni w tygodniu dłużej nikogo nie uczynił mądrzejszym. To kwestia własnej motywacji i obowiązkowości.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
aaa | 83.24.236.* | 18 Czerwca, 2013 18:29
Po prostu ona jest zdolna, a Ty tępa.