Umówiłam się z bliskim znajomym na rozmowę na skypie. Niestety punktualność nie jet jego mocną stroną. Gdy po dłuższym oczekiwaniu wysłałam mu smsa ze stwierdzeniem, że mi przykro, zadzwonił, że już idzie i że będzie w przeciągu godziny. Pół godziny później straciłam dostęp do internetu, który udało mi się odzyskać dopiero rano. Obawiam się, że długo będę musiała za to przepraszać :/ YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.