Może to nic takiego w końcu skończyłam 25 wiosen ale uwielbiam swoje urodziny a przynajmniej było tak aż do dzisiaj. Jak co dzień rano wybierając się do pracy wybierałam ciuchy mojej córce(5lat) spiesząc się jak zawsze poprosił żeby sama założyła spodnie. tak też zrobił później nasmarowałam jej buzie kremem bo mróz ale Nela poprosiła mnie żebym dala sobie posmarować twarz myślę czemu nie mamy jeszcze troszkę czasu i moja kochana córa pobiegła prawie galopem do łazienki po krem wzięła mój najdroŻszy po czym rozbiła słoik usłyszawszy to pobiegłam malutkiej na pomoc nie zauważyłam progu i sru w ścianę final urodzinowego dnia wielki guz na glowie i zbity prezent urodzinowy od męża. Jeszcze nie wie. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
oso | 85.166.164.* | 05 Grudnia, 2013 07:00
Trudne slowo - 'interpunkcja'.
yogi | 178.159.173.* | 08 Grudnia, 2013 15:03
ale bełkot
Niekumaty [YAFUD.pl] | 08 Grudnia, 2013 15:12
Urodziłaś w wieku 20 lat. Czyżby to była przyczyna tak słabego wykształcenia, że nawet dobrze po polsku nie umiesz pisać?