Poszłam sobie na randkę "z internetu"i było bardzo fajnie. Do czasu Wychodzę z knajpy z nowym lubym (znamy się już prawie dwie godziny!), patrzę a w ogródku tej knajpy siedzi znajomy Niestety i on mnie zobaczył, wstał, skoczył przez płotek z krzykiem na ustach "coś ty kurwa z sobą zrobiła??"oczywiście chodziło mu o włosy, które nie jest już ani blond ani dłuuuugie. No więc chciałam się zapaść pod ziemie, ale to nie był koniec. Byłam w sukience, lekko przypominającej tunikę więc usłyszałam "jesteś w ciąży, czy przytyłaś?"i rzuca się z gratulacjami na "mojego chłopaka"co to go znam dwie godziny. YAFUD «Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.