jako, że niedługo mam obronę pracy dyplomowej konieczne było zebranie wszystkich wpisów do indeksu. Niektórych wykładowców nie widywałam zbyt często wiec gdy szukałam Pana XXX, podeszłam do profesora, który zawsze był miły i uśmiechnięty i zapytałam: nie widział Pan może dziś Pana XXX? ....tak.. to on był tym, którego szukałam YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
To nawet w połowie nie jest tak Yafudowe, jak opowieść jednego chłopaka - też szukał psora, umówili się któregoś dnia, gdzie miała się jakaś debata odbywać - chłopak przyszedł, grzecznie usiadł, rozglądnął się, ale ni uja nie wie, który profesor jest tym, do którego miał przyjść. Ten sam problem - w ogóle nie chodził na jego zajęcia. Poprosił więc sąsiada, by mu pożyczył komputer na chwilę, wszedł na Google, wpisał nazwisko profesora... po zdjęciach poznał, że to była ta sama osoba, od której pożyczył kompa. Profesorek ubaw miał, więc z wpisem problemu nie było :P
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
LILI [YAFUD.pl] | 14 Lutego, 2014 18:32
Niezłe, ale te iksy paskudne...
Pinki | 164.127.129.* | 14 Lutego, 2014 18:35
@LILI Nie masz racji muszą być trzy iksy.Imię nazwisko i jeszcze tytuł naukowy na początku.
DobraRada [YAFUD.pl] | 14 Lutego, 2014 22:29
To straszne, jak ty możesz z tym żyć?
fejk | 87.205.30.* | 14 Lutego, 2014 22:33
To nawet w połowie nie jest tak Yafudowe, jak opowieść jednego chłopaka - też szukał psora, umówili się któregoś dnia, gdzie miała się jakaś debata odbywać - chłopak przyszedł, grzecznie usiadł, rozglądnął się, ale ni uja nie wie, który profesor jest tym, do którego miał przyjść. Ten sam problem - w ogóle nie chodził na jego zajęcia. Poprosił więc sąsiada, by mu pożyczył komputer na chwilę, wszedł na Google, wpisał nazwisko profesora... po zdjęciach poznał, że to była ta sama osoba, od której pożyczył kompa. Profesorek ubaw miał, więc z wpisem problemu nie było :P