Dorabiam sobie w nocnej pomocy lekarskiej, zajmując się leczeniem nagłych zachorowań u dzieci. Jest piątek, 21:00, przychodzi mama z dzieckiem, które gorączkuje od kilku godzin. Mama na wstępie rzekła: - Przyszłam do pana, bo już nie zdążyłam pójść do normalnego lekarza. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
huuj | 5.60.238.* | 02 Marca, 2014 16:42
Bo w nocnej pomocy to nie pracują normalni lekarze, tylko tacy dorabiacze, jak ty
1
2
:-) | 82.145.220.* | 02 Marca, 2014 20:22
Poddała wątpliwości twój stan psychiczny, może coś w tym jest...:-)
0
3
Dr dre | 188.147.32.* | 03 Marca, 2014 21:31
Hehe o naszej (tez mam ten problem) niewątpliwej nienormalności świadczy fakt zatrudnienia sie w "nocniku". Btw mój faworyt przyszedł z soboty na niedziele o 4 rano skarżąc sie na kleszcza który okazał sie byc... "Pieprzykiem":)
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
huuj | 5.60.238.* | 02 Marca, 2014 16:42
Bo w nocnej pomocy to nie pracują normalni lekarze, tylko tacy dorabiacze, jak ty
:-) | 82.145.220.* | 02 Marca, 2014 20:22
Poddała wątpliwości twój stan psychiczny, może coś w tym jest...:-)
Dr dre | 188.147.32.* | 03 Marca, 2014 21:31
Hehe o naszej (tez mam ten problem) niewątpliwej nienormalności świadczy fakt zatrudnienia sie w "nocniku". Btw mój faworyt przyszedł z soboty na niedziele o 4 rano skarżąc sie na kleszcza który okazał sie byc... "Pieprzykiem":)