Mój narzeczony miał wczoraj swój wieczór kawalerski. Z jego opowieści wynika, że kiedy już wszyscy byli pijani, założył się ze świadkiem, że da radę założyć obrączkę na penisa. Wygrał zakład, nie zdołał jej zdjąć. Lekarz na pogotowiu musiał ją przeciąć. Nie mam pojęcia po co wziął obrączkę na imprezę, ale w tej chwili mamy tylko jedną z kompletu, a ślub jest za trzy dni. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.