Wczoraj tak pieknie zbakany zbieram sie do spania... ale skonczyla mi sie pasta do zebow, wiec ide do plecaka, gdzie mam paste ktora juz od miesiaca nosilem ze soba... wyciagam, nakladam na szczoteczke i mysle jakas dziwna ta tubka, z ta "szyjka"i pasta jakas rozowa ale co tam sprobuje, przykladam do zebow, wlaczam szczoteczke (elektryczna) i... w tym momencie zrozumialem, ze posrod past do zebow w holandii ukrywal sie klej do protez. Prawie godzina czyszczenia szczek i zebow. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.