Mój brat jechał motorem, dość szybko, policja postanowiła go zatrzymać by przeprowadzić kontrole i wlepić mu mandat za przekroczenie dość sporej prędkości. Gdy brat czuł napierającą siłę w podbrzuszu i czuł już tą eksplozje która dzieje mu się w żołądku myślał tylko o tym by stróż prawa jak najszybciej się pospieszył. Gdy policjant podszedł do brata z pytaniem "Dokąd się tak spieszymy?"po czym się przedstawił i poprosił o dokumenty, On niewielomyślący odpowiedział zgodnie z prawdą, że spieszy się do domu z potrzeby fizjologicznej, także powiedział że ma biegunkę. Policjant powstrzymywał się od śmiechu ale pouczył i puścił brata bez mandatu. Gówniana sprawa. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
kristi | 164.126.240.* | 01 Maja, 2015 22:35
chyba autor też jest "niewielomyślący".. do tego praktycznie analfabeta. smutne.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
kristi | 164.126.240.* | 01 Maja, 2015 22:35
chyba autor też jest "niewielomyślący".. do tego praktycznie analfabeta. smutne.