To, że teściowa mnie nienawidzi i ciągle szuka we mnie wad nie jest niczym nadzwyczajnym. Często bowiem szanowne teściowe nie lubią kobiet, które zabierają ich "syneczków". Moja "mamusia"nie grzeszy w dodatku inteligencją, co nie przeszkadza jej w noszeniu głowy baaaaaardzo wysoko. Gdy w święta wielkanocne zaczęła się rozmowa w szerszym gronie na temat horoskopów natychmiast musiała uratować swojego męża, jednocześnie mówiąc, że o mnie to dobrze piszą, że uznaję tylko swoje zdanie i jestem indywidualistką nieprzejednaną (wodnik), ale gdy teść przyznał się, że jest zodiakalnym bykiem, ktoś z rodziny powiedział, że byk to podobno straszny choleryk. Moja teściowa z tą swoja inteligentną miną odrzekła, że w żadnym wypadku, bo jej mąż przecież w ogóle nie przeklina. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.