Byliśmy już mocno spóźnieni na urodziny do koleżanki mojej 6-letniej córki. Dałam małej piękną białą sukienkę, żeby ją założyła, a sama szybko kończyłam się ubierać. Córka ubrała się i poszła do przedpokoju. Nagle usłyszałam : - Mamo zobacz Puszek przyszedł, mogę go przytulić ? - Puszek to nasz kot. - Tak ... - odpowiedziałam bez namysłu. Jednak po chwili przypomniało mi się, że jak to na kota strasznie obchodzi z sierści. Było już za późno. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.